- W ostatnim czasie zagraliśmy dużo spotkań i trochę zmęczyły nas podróże, dlatego nie wszyscy piłkarze są w pełni sił. Na przedmeczowe zgrupowanie zabieramy 19 zawodników, bo jeszcze nie wiemy, kto zagra w piątek. Brakuje nam stabilności w treningach i zagrożony jest występ nawet trzech graczy pierwszego składu - powiedział Czesław Michniewicz, trener Pogoni Szczecin, na przedmeczowej konferencji prasowej.
- Wisła to bardzo dobra drużyna, ale musimy wykorzystać swoje atuty. Będziemy mieli w tym meczu słabsze momenty, dlatego ważne jest wsparcie kibiców. Po końcowym gwizdku będziemy mieli dwóch rannych albo jednego zabitego - dodał szkoleniowiec Portowców.
- Arek Głowacki jest ostoją Wisły, ostatnio błysnął Maciej Jankowski, a Paweł Brożek może nie strzela, ale zawsze jest groźny - stwierdził trener Pogoni. - Po odejściu Stilicia czy Dudki ten zespół wcale nie stał się gorszy. Cieszymy się, że po dobrych wynikach wrócił do nas i kibiców entuzjazm, dlatego zapowiada się ciekawy mecz.
- W mediach pojawił się temat Dawida Nowaka. Chcę jeszcze jednego napastnika, ale akurat z nim nie rozmawiałem. Wiem, że spotkał się dyrektorem Stolarczykiem, ale nie było to nic zobowiązującego - mówił trener Michniewicz. - O Dawidzie mogę powiedzieć tyle, że chyba jest najlepszy w naszej lidze pod względem wychodzenia do prostopadłych piłek. Przy takich kreatorach jak Murawski czy Akahoshi na pewno byłby wzmocnieniem.
Początek piątkowego meczu o godz. 18 na stadionie przy ul. Twardowskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?