Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwają Warsztaty Archeologii Eksperymentalnej w Wolinie

Andrzej Kus [email protected]
Podczas warsztatów możemy przyjrzeć się, z jakimi codziennymi problemami borykali się nasi przodkowie tysiąc lat temu. Przygotowano równieżwiele innych atrakcji
Podczas warsztatów możemy przyjrzeć się, z jakimi codziennymi problemami borykali się nasi przodkowie tysiąc lat temu. Przygotowano równieżwiele innych atrakcji Fot. Andrzej Kus
Tylko do czwartego sierpnia możemy swobodnie przyjrzeć się temu, jak wyglądało życie naszych przodków sprzed tysiąca lat. Trwają Warsztaty Archeologii Eksperymentalnej.

Jak żyli ludzie 1000 lat temu? Co jedli, w co się ubierali, jakich narzędzi używali do prac w swoich domostwach? Teraz to nie jest już tajemnicą. W Wolinie trwają Warsztaty Archeologii Eksperymentalnej. Każdy do 4 sierpnia może przyjść i przenieść się w czasie tysiąc lat wstecz.

- Nie chcieliśmy łączyć tego wydarzenia z Festiwalem Wikingów z jednego powodu - mówi Wojciech Celiński, prezes Stowarzyszenia Słowian i Wikingów Wolin-Jomsborg-Vineta, organizator. - Podczas zbliżającego się weekendu przyjadą tłumy ludzi. Nie wszyscy będą mieli możliwość zobaczyć to, co teraz. Przybyli do nas najlepsi rzemieślnicy z całej Europy. Wprowadzają w arkana takich zawodów jak garncarstwo, odlewnictwo, kowalstwo. Można też zobaczyć, jak wyrabia się filc, jak należy pisać gęsimi piórami. To wszystko, podczas festiwalu umknęłoby wielu osobom.

Tylko przez pierwsze dwa dni skansen odwiedziło cztery tysiące osób. Przyjeżdżają z różnych zakątków Europy. Wydarzenie, za sprawą nagrody, jaką otrzymała jego poprzednia edycja nagłośnione było w całym kraju.

- Dostaliśmy nagrodę za najlepszy produkt turystyczny - chwali się Celiński. - W całej Polsce, w największych miastach zawisły bilboardy zapraszające do naszego skansenu. Chcielibyśmy doprowadzić jednak do tego, że będzie on działał przez cały rok, nie tylko przed festiwalem i w czasie jego trwania. W tych dniach naprawdę tętni życiem, mimo że można go zwiedzać od kwietnia do października.

Maciej Janczarski z Wrocławia przyznaje, że nie żałuje, że dzień urlopu poświęcił na odwiedzenie Wolina.

- Mieszkamy z rodziną na polu namiotowym w Międzyzdrojach - mówi. - Poświęciliśmy pobyt na plaży, by przyjechać do skansenu. Był to strzał w dziesiątkę. Mój synek, Piotruś jest zachwycony. Wszędzie chodzą poprzebierani ludzi, można zobaczyć ich broń, jak wyrabiają monety. Dodatkowo rewelacyjnie przygotowany jest plac zabaw dla maluchów. Wielka szkoda, że nie będzie już nas tutaj podczas Festiwalu Wikingów. Niestety, koniec urlopu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński