Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne mecze wyjazdowe dla Kinga i Spójni

Aleksander Stanuch
Aleksander Stanuch
King o historyczny wynik powalczy w stolicy, a Spójnia podejmie groźny w tym sezonie Start.
King o historyczny wynik powalczy w stolicy, a Spójnia podejmie groźny w tym sezonie Start. Sebastian Wołosz
King Szczecin w niedzielę zagra w Warszawie z Legią, a Spójnia w poniedziałek zmierzy się w Lublinie ze Startem.

Wilki Morskie są na fali wznoszącej i staną przed szansą na ustanowienie rekordu klubu pod względem zwycięstw z rzędu (aktualnie pięć). Wydaje się, że po wygranej z Polskim Cukrem Toruń, przeprawa ze słabo spisującą się Legią powinna pójść gładko. Liga ma jednak to do siebie, że każdy może wygrać z każdym i zespołu ze stolicy na pewno nie można lekceważyć. Tym bardziej, że ekipę trenera Tane Spaseva zasiliło dwóch utalentowanych graczy obwodowych – Michał Michalak i A.J. English

- Legia z nimi i bez nich to dwa różne zespoły. Na pewno wniosą dużo energii i świeżości, a w dodatku drużyna jest głodna zwycięstw. To będzie trudne spotkanie – mówił przed meczem Mindaugas Budzinauskas, trener Kinga.

Mizernie, drugi rok z rzędu, wygląda strefa podkoszowa, a więc miejsce na boisku, gdzie King czuje się chyba najlepiej. To właśnie raczej tam goście będą szukali swoich przewag, choć w ostatnim meczu przeciwko wicemistrzowi Polski gra wewnętrzna była dobrze zbilansowana z rzutami z dystansu. Początek meczu w niedzielę w Warszawie o godz. 17.30.

Wyjazdowa przeprawa czeka także Spójnię Stargard (poniedziałek, godz. 17.30). Podopieczni trenera Kamila Piechuckiego mają bilans 2-4, jeszcze nie wygrali przed własną publicznością i biorąc pod uwagę silnego sponsora – jest to wynik poniżej oczekiwań. Sytuacja stargardzian ma się zmienić, bo do drużyny dołączył Tony Bishop. 30-latek gra na pozycji silnego skrzydłowego i ma w CV kilka klubów europejskich. Dla Spójni nie są to najlepsze tygodnie pod względem transferów, więc oby udało się tym razem.

Poniedziałkowy mecz będzie trudny, bo ze Startem Lublin, który zaczął sezon od bilansu 3-0 i ma w tym roku apetyt na fazę play-off. Kluczowe będzie zatrzymanie dwóch liderów, Bryntona Lemara i Martinsa Laksy, którzy średnio zdobywają odpowiednio 18 i 15 punktów na mecz. Z kolei Tweety Carter i Jimmie Taylor to także ważni gracze w zespole trenera Davida Dedka, a w poprzednich rozgrywkach pomogli utrzymać ekstraklasę w Stargardzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński