Po trzech porażkach z rzędu w PKO Ekstraklasie, atmosfera wokół Pogoni Szczecin zgęstniała. Oliwy do ognia klub dolał w czwartek, gdy obwieścił, że do rezerw, występujących w III lidze, przesunięty został Dante Stipica. Bramkarz dla wielu kibiców jest postacią pierwszorzędną w ekipie Pogoni i można powiedzieć, że był jednym z lepszych jej zawodników.
Ostatnio Chorwat nie grał, ale nie tylko, jak się okazuje, ze względu na kontuzję. - Zacznę od tego, że powody tego typu decyzji zawsze powinny pozostawać wewnątrz szatni – mówi trener Pogoni, Jens Gustafsson. – Wiem, że kibice chcieliby dowiedzieć się nieco więcej. Rozumiem to, natomiast oczywiście nie będę publicznie w szczegółach opowiadał o tej sytuacji. Jako drużyna jesteśmy teraz w trudniejszym momencie i razem musimy z niego wyjść.
- Od początku, kiedy jestem w Pogoni, określiłem jasne zasady funkcjonowania w szatni - zaznacza szkoleniowiec Pogoni. - Dotyczą one każdego z zawodników, wszyscy je znają. Najważniejszy jest zawsze zespół, jako całość i jego cele. Opiera się to także na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Funkcjonując w szatni akceptujesz to. A jeśli pojawiają się kwestie indywidualne, musisz odłożyć je na bok. Pogoń, i dotyczy to każdego w drużynie, ale i w całym klubie, tworzymy „my”, nie „ja”. Tak jest i tak powinno pozostawać zawsze.
Słowa trenera sugerują wprost, że w pewnym momencie Stipica musiał przedłożyć interesy własne, nad te drużyny. Trudno jednak powiedzieć, co dokładnie nastąpiło w relacjach między bramkarzem a trenerem, a resztą zespołu.
- Wszyscy musimy patrzeć w tym samym kierunku - dodał Gustafsson. - Szczególnie teraz nie możemy pozwolić sobie na marnowanie energii na jakiekolwiek sprawy, które rozpraszają naszą koncentrację i utrudniają przygotowania do kolejnego i następnych meczów. Chcemy jak najszybciej wrócić do regularnego wygrywania i w tym celu wszyscy każdego dnia muszą dawać 100% siebie na boisku i poza nim. Tylko tak będziemy w stanie osiągać nasze cele.
Szwedzki trener chciałbym uciąć rozmowy o sytuacji Stipicy, ale będzie to trudne. - Decyzja dotycząca Dantego Stipicy była trudna, ale w mojej ocenie niezbędna, żebyśmy mogli jako zespół iść dalej razem. Na tym zakończę i publicznie nie chciałbym już głębiej wchodzić w tę sytuację – kończy szkoleniowiec I drużyny Pogoni Szczecin.
W niedzielę Pogoń gra na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Start o godz. 15.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?