- Komisja stwierdziła, że tory i trakcja nadają się do użytku i tramwaje mogą nimi jeździć - mówi Bogusław Gościniak, dyrektor firmy Eurovia, która zajmuje się przebudową. - Nie spodobało im się, że nie ma jeszcze przystanku. Prawda jest taka, że stało się tak nie z naszej winy, a miasta. W trakcie przebudowy zmieniono projekt i nie zdążyliśmy.
Dyrektor przyznaje, że jest zawiedziony decyzją komisji. Jego pracownicy pracowali dniami i nocami, by zdążyć na czas. Było to priorytetowe zadania.
- Tramwaje mogłyby już przejechać, przecież mogą ominąć ten przystanek i zatrzymywać się na następnym. Po co utrudniać ludziom życie. Tak wciąż obowiązywała będzie komunikacja zastępcza, co i dla nas będzie utrudnieniem. Jest zgoda, by przejeżdżała jedynie "szóstka", która będzie wyrzucona na weekend z Jana z Kolna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?