W październiku Mateusz S. został skazany na 12,5 roku więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia samochodów. Sąd nie zgodził się z prokuraturą, że katastrofę skazany spowodował umyślnie. Gdyby to udowodniono, Mateusz S. mógłby dostać 15 lat więzienia.
Prokuratura postanowiła nie odpuszczać i złożyła apelację. Pełnomocnik rodziny ofiar próbował udowadniać, że Mateusz S. zabił przechodniów świadomie wjeżdżając na chodnik. Obrona chce, aby oskarżony był skazany jak za zwykły wypadek.
Do tragedii doszło 1 stycznia 2014 r. na ul. Szczecińskiej w Kamieniu Pomorskim. W idących chodnikiem przechodniów wjechało bmw. Pięć osób, w tym jedno dziecko zginęło na miejscu. Szósta ofiara - dziecko - zmarło w szpitalu. Mateusz S. był pijany, a wcześniej zażywał narkotyki. Jechał bez okularów, choć obowiązek ich zakładania ma wpisany w prawo jazdy.
Z wypadku wyszedł bez szwanku. Niewielkie obrażenia odniosła jego pasażerka. W sylwestra pokłócili się. Dziewczyna postanowiła z powrotem wprowadzić się do rodziców. Na procesie twierdziła, że im bardziej płakała, tym kierowca bardziej przyspieszał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?