Sekcja zwłok 62-letniej kobiety i jej 66-letniego męża odbyła się dzisiaj w Zakładzie Medycyny Sądowej w Szczecinie. Do tragedii doszło we wtorek po południu w ich domu.
- Badanie potwierdziło, że oboje zginęli od strzałów z broni. Ale na pełną opinię musimy poczekać kilka tygodni - mówi prok. Mieczysław Partyński, szef myśliborskiej prokuratury.
Wtedy będzie wiadomo, czy mężczyzna był pijany. Według ustaleń prokuratury najpierw strzelił do żony z dubeltówki, a po odebraniu mu broni przez świadka, zastrzelił się ze sztucera. Był myśliwym. Miał pozwolenie na broń. Śledztwo prowadzone jest pod kątem zabójstwa. Nie wiadomo co było motywem zbrodni i desperackiego kroku 66-latka. Policja nie ma żadnej skargi na jego wcześniejsze zachowanie, choć według niektórych mieszkańców były okresy, gdy nadużywał alkoholu.
Pogrzeb małżonków odbędzie się prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Zmarli mieli troje dorosłych dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?