Co zdecydowało o tym, że zostałą pani pielęgniarką?
Nie zostałam pielęgniarką z przypadku, tylko z wyboru. Jest to zawód wnoszący w życie napięcie i stres. Nie da się tego uniknąć.
Od kiedy wykonuje pani ten zawód?
Pielęgniarką jestem od dwudziestu pięciu lat.
Długo zajmuje się pani pacjentami na oddziale intensywnej terapii?
Swoją przygodę z OIOM-em rozpoczęłam w 2003 roku.
Lubi pani tę pracę? Każdego dnia ma pani do czynienia z pacjentami w ciężkim stanie.
Bardzo lubię swoją pracę. Ze stresem i napięciem, które towarzyszą mi niemal każdego dnia w pracy należy nauczyć się żyć. Każdy dzień niesie nowe wyzwania i niespodzianki.
Do stresu można się jakoś przyzwyczaić?
Nie. Trzeba umieć z nim żyć.
Jak się pani współpracuje z zespołem OIOM-u?
Ludzie, z którymi pracuję są dla mnie dużym wsparciem. Zawsze mogę liczyć na ich pomoc i zrozumienie.
Co daje pani energię oraz satysfakcję?
Największą radość i satysfakcję daje mi możliwość współpracy z wartościowymi i stymulującymi do rozwoju w wielu obszarach ludźmi. A przede wszystkim każdy powracający do zdrowia pacjent.
To miłe, że pacjenci docenili pani trud i zgłosili do plebiscytu Głosu?
Jestem tym zaskoczona. Nie lubię mówić o sobie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?