Leszek Ojrzyński nie potwierdził w jakim, ale wyznał, że w jednym z klubów, gdzie pracował "w szatni" dorobił się ksywki Arnold - zgadnijcie dlaczego? Miał sposobność do takiego wyznania podczas naszego wtorkowego spotkania w związku z produkcją Magazynu Gol24, którego "Lechu" był gościem i ekspertem.
Jako trener o ciągle ekstraklasowych aspiracjach błysnął doskonałym rozeznaniem po niższych klasach rozgrywkowych podkreślając wyjątkowość sytuacji, gdzie w jednym sezonie w szeregi Ekstraklasy mogą wrócić trzy uznane ekipy z wielką historią. ŁKS już swój powrót na salony przypieczętował, teraz pora na Ruch Chorzów, a w barażowej czwórce znajdzie się jeszcze Wisła Kraków oraz prawdopodobnie inny klub, który coach ciepło i miło wspomina, a mianowicie gdyńska Arka.
Przy okazji Ojrzyński pogratulował awansu do 1. Ligi warszawskiej Polonii wyrażając przypuszczenie że klub może pójść za ciosem i w niedługim czasie w stolicy znów rywalizowałyby dwa mocne kluby. Będąc przy wątkach stołecznych trener pochylił się ponadto nad tematem potencjalnych mądrych wzmocnień Legii, podkreślając jaką wartość w klubie stanowią Polacy zarówno Ci z przeszłością reprezentacyjną, jak i ci, którzy do drzwi kadry dopiero pukają.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Światowej sławy muzyk oskarżany o antysemityzm. Kpił też z "polskiej wieśniaczki"
- Nowe ustalenia ws. eksplozji rakiety w Przewodowie. Biegli nie mają wątpliwości
- Jedna z największych zagadek wszechświata doczeka się rozwiązania? Jest nowy trop
- QUIZ. Najważniejsze daty z historii Polski. Zobacz, czy je pamiętasz