Po dotkliwej porażce 0:4 z Sandecją Nowy Sącz u siebie, trenera Krzysztofa Pawlaka zastąpił jego asystent - Ryszard Kłusek.
- Ja dalej będę powtarzał, że nadal jestem tylko asystentem, a nie pierwszym trenerem. Nie mogę się jeszcze pogodzić z odejściem trenera Pawlaka - powiedział nam wczoraj Kłusek.
- Wszystkie obowiązki, związane z pierwszą drużyną, spadły teraz na mnie. Trener Kłusek musi dokonać kilku zmian w składzie, które spowodowane są kontuzjami i kartkami. Z tego drugiego powodu zabraknie Marka Niewiady.
- Cały czas myślimy, komu dać odpocząć, kogo wstawić do składu, by to wszystko zaczęło dobrze funkcjonować - zaznacza trener Kłusek. - Walczę nie tylko, by utrzymać drużynę w lidze, ale i o swoją przyszłość. W klubie jestem na najprostszej umowie, bez kontraktu. Dostałem trudne zadanie, bo nie dość, że nie wygraliśmy od 15 spotkań, to jeszcze gramy na boisku wicelidera. No, ale jak wygramy, to pomożemy sobie i Pogoni - zaznaczył z uśmiechem szkoleniowiec Floty, która z Termaliką zagra się w niedzielę o godz. 16.30
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
