Pogoń była po dwóch wyjazdowych zwycięstwach w tym roku, w których pokazała różne oblicze, ale przede wszystkim dała jasny sygnał, że w rozgrywce o mistrzostwo Polski trzeba się z nią liczyć. Można więc było oczekiwać, że mecz z ŁKS Łódź – inauguracja wiosny w Szczecinie – przyciągnie na trybuny komplet widzów.
Sprzedaż przyspieszyła w ostatnich dniach, ale i tak klub nie mógł zakomunikować „sold out”. Po godzinie spotkania spiker oficjalnie poinformował o frekwencji. 17 534 – tylu widzów oglądało mecz.
Za bramką od ul. Twardowskiego było sporo wolnych miejsc, na trybunie VIP podobnie. Szczelnie wypełniona była najgłośniejsza trybuna. Brak kompletu był zastanawiający i mimo wszystko zaskakiwał.
Także kibice ŁKS nie byli mocno reprezentowani. Słabnie zainteresowanie występami tego zespołu i zamiast pociągu specjalnego łodzianie przyjechali autami do Szczecina. Było ich ok. 200.
Atmosfera – bardzo dobra, choć więcej niż zwykle grupy kibiców obu drużyn wymieniały się uprzejmościami.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?