W niedzielny wieczór King Szczecin rozgromił MKS Dąbrowa Górnicza we własnej hali 97:44, ale najważniejsza rzecz wydarzyła się na pomeczowej konferencji prasowej. Trener Budzinauskas zrzucił na zgromadzonych prawdziwą bombę, a mianowicie fakt, że musi wrócić do ojczyzny, aby poddać się leczeniu onkologicznemu. Przypomnijmy, że trener zmagał się z chorobą niemalże przez cały poprzedni sezon. Tym razem niepokojące objawy pojawiły kilka tygodni temu. Szkoleniowiec zrobił odpowiednie badania, a o nawrocie choroby dowiedział się w czwartek. Drużyna została poinformowana po niedzielnym meczu.
- Możesz się czuć bardzo dobrze i jednocześnie mogą być bardzo złe wyniki. Nie jest powiedziane, jak to będzie. W tej sytuacji może być wszystko. Nikt tego nie wie. Może wrócić w każdej chwili i po prostu tak jest - mówił niedawno Litwin w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.
Ponownie stery przejmie Łukasz Biela, który w obecnych rozgrywkach wrócił do roli asystenta po tym, jak już wcześniej prowadził Kinga jako pierwszy szkoleniowiec. Najbliższy mecz Wilki Morskie zagrają w piątek na wyjeździe z Anwilem Włocławek.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?