MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistki wracają do gry. Styczeń pod znakiem meczów we własnej hali

Paweł Pązik
Zdaniem trenera, Monika Stachowska (z piłką) i Małgorzata Stasiak wróciły z MŚ w Serbii naładowane bardzo pozytywnie.
Zdaniem trenera, Monika Stachowska (z piłką) i Małgorzata Stasiak wróciły z MŚ w Serbii naładowane bardzo pozytywnie. Andrzej Szkocki
Sobotnim meczem z KPR Jelenia Góra (godz. 17) Pogoń Baltica Szczecin rozpocznie trwający miesiąc maraton meczów w Szczecinie. Aż cztery z pięciu najbliższych spotkań naszych pań odbędą się w hali przy ul. Twardowskiego.

Mecz Pogoni z KPR z ostatnim z MKS Lublin dzieli aż 51 dni. Liga miała tak długą przerwę spowodowaną udziałem reprezentacji Polski w mistrzostwach świata w Serbii. Polki zajęły tam niespodziewanie czwarte miejsce. W kadrze selekcjonera Kima Rasmussena były dwie zawodniczki Pogoni, Monika Stachowska i Małgorzata Stasiak. Obie do zajęć wróciły w poniedziałek.

- Przyjechały naładowane bardzo pozytywnie, widać po nich, że osiągnęły sukces - twierdzi trener Adrian Struzik.

Szkoleniowiec w trakcie długiej przerwy nie miał komfortu pracy z całym zespołem. Kilka młodszych zawodniczek przebywało na zgrupowaniach reprezentacji młodzieżowych. Drobnym zabiegom poddały się Agata Cebula (kolano) i Katarzyna Sabała (ścięgno Achillesa).

- Na sobotni mecz wszystkie zawodniczki będą gotowe do gry - zapewnia trener.

Szczecińskie szczypiornistki otrzymały łącznie tylko dziesięć dni wolnego.

- Mocno pracowaliśmy nad wytrzymałością na siłowni, ale nie traciliśmy też kontaktu z piłkami - dodaje szkoleniowiec.

Pogoń rozegrała trzy sparingi: dwukrotnie minimalnie przegrała z Zagłębiem Lubin i pokonała Energę AZS Koszalin. Szansę gry otrzymały zawodniczki rzadziej pojawiające się na parkiecie jesienią oraz Katarzyna Duran, którą sprowadzono na lewe rozegranie z Vistalu Gdynia. Rywalki szóstej w tabeli Pogoni zajmują ósme miejsce, w tym sezonie wygrały dotąd trzy mecze i zremisowały z Vistalem.

Mecz z KPR Jelenia Góra rozpocznie miesiąc intensywnego grania. Pogoń w styczniu zmierzy się jeszcze u siebie ze Startem Elbląg (11 stycznia) i Olimpią-Beskid Nowy Sącz (18 stycznia), a 1 lutego podejmie Ruch Chorzów. W międzyczasie zagra na wyjeździe z outsiderem z Olkusza (25 stycznia) oraz z Jutrzenką Płock w Pucharze Polski (22 stycznia).

- U siebie musimy wygrywać. Poprzedni sezon pokazał, że we własnej hali jesteśmy mocni i teraz musimy tylko to potwierdzić - zaznacza trener Struzik.

Początek sobotniego spotkania o godz. 17 w hali przy ul. Twardowskiego (bilety 5 zł)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński