Szczypiornistom Pogoni w lidze zawodowej idzie na razie jak po grudzie. Mają jedynie dwa punkty za triumf w Piotrkowie. Są głodni kolejnej wygranej, która poprawiłaby humory w szatni.
W minioną niedzielę mieli chrapkę na zwycięstwo za 3 punkty w Głogowie, ale popełnili masę błędów i Chrobry po przerwie im odjechał. 18-letni Dawid Krysiak w tym spotkaniu zdobył swoją setną bramkę w Superlidze.
Kolejny mecz już dziś w Lubinie z Zagłębiem, a następne już w sobotę w Kwidzynie i we wtorek w Szczecinie z Orlen Wisłą Płock. Nadal poza grą jest Arkadiusz Bosy, pod znakiem zapytania stoi występ z Miedziowymi Mateusza Zaremby.
- Brakuje nam kontuzjowanych zawodników, ale musimy sobie jakość radzić, bo czasu za wiele nie ma. Ja już wróciłem do gry, moje rzuty jeszcze nie są takie, jak powinny, ale spokojnie wprowadzam się do drużyny - podkreśla Bartosz Konitz, rozgrywający Portowców.
Pierwotnie Pogoń miała zagrać z Miedziowymi 9 października, ale rywale mieli problem z zebraniem składu i poprosili o przełożenie spotkania. Portowcy w grupie granatowej są na przedostatnim miejscu, podobnie jak lubinianie w grupie pomarańczowej.
Początek dzisiejszego meczu z Zagłębiem o godz.18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
