Szczecin wybrał firmę, która będzie pełnić funkcję nowego miejskiego koronera

Przetarg nieograniczony na wykonywanie obowiązków koronera został rozstrzygnięty. Miasto lada dzień podpisze umowę z lekarzem, który będzie wystawiał karty zgonu oraz ustalał przyczyny śmierci osób zmarłych z powodu nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania. Funkcję tę będzie w Szczecinie pełnić firma MediArch Dominika Chrzanowska. Wygrała przetarg, bo złożyła najtańszą ofertę. Dzięki temu pokonała dwóch innych oferentów, którzy wzięli udział w konkursie: Wojewódzką Stacja Pogotowia Ratunkowego, która przez lata wykonywała tę usługę oraz Paramedic24, która pełniła obowiązki miejskiego koronera w ubiegłym roku.

Koroner musi pełnić całodobowy dyżur (we wszystkie dni tygodnia) wraz z całodobową dostępnością numeru telefonu, we wszystkie dni tygodnia - w tym dni wolne od pracy, niedziele i święta.

-Pod tym numerem policja lub szczecińska Straż Miejska będzie mogła zgłaszać konieczność przyjazdu na miejsce, w którym znajdują się zwłoki. - tłumaczy Marta Kufel z Centrum Informacji Miasta.

W przypadku uzasadnionego wezwania lekarz pełniący dyżur ma obowiązek w ciągu nie więcej niż 180 minut od chwili otrzymania wezwania dotrzeć na miejsce, w którym znajduje się ciało zmarłego i dokonać oględzin. Jeśli będzie to możliwe, ustali przyczynę zgonu i wystawi kartę zgonu.

-W przypadku, gdy nie będzie możliwe ustalenie przyczyny zgonu lub z innych powodów nie będzie możliwe wystawienie karty zgonu, lekarz dopełni wszelkich formalności dokumentacyjnych i prawnych o charakterze lekarskim, pozwalających na ustalenie tej przyczyny zgonu. - zapewnia Marta Kufel.

Jak ustaliliśmy, usługa lekarza koronera nie obejmuje wystawienia kart zgonu i ustalenia przyczyny śmierci osoby, która w ciągu miesiąca przed dniem zgonu korzystała ze świadczeń lekarskich. W takich przypadkach wystawienie karty zgonu jest obowiązkiem lekarza, który ostatni udzielał choremu świadczeń lekarskich. Koroner nie interweniuje również w sytuacji, w której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że przyczyną zgonu było przestępstwo. W takim przypadku kartę zgonu wystawia lekarz, który na zlecenie sądu lub prokuratora dokonał oględzin lub sekcji zwłok.

Miejski koroner będzie więc wzywany tylko wtedy, gdy nie będzie można ustalić lekarza podstawowej opieki zdrowotnej sprawującego opiekę medyczną nad zmarłym lub lekarza leczącego zmarłego w ostatniej chorobie. To ważne. W "Głosie Szczecińskim" opisywaliśmy już sytuacje, w których w miejscowościach, w których nie było dyżurnego koronera, zmarły leżał długie godziny na podwórku lub chodniku, bo nie można było ustalić, kto ma wypisać kartę zgonu. Do podobnych sytuacji dochodzi np. w wypadku śmierci bezdomnych.

Przypomnijmy, że gmina Szczecin na realizację tego zadania zamierzała przeznaczyć 292 248 zł. Jak się dowiedzieliśmy, kontrakt z wybraną w przetargu firmą opiewa na 216 tys. zł, czyli dużo mniej.