Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin. Pogotowie jechało do pacjenta prawie godzinę. Sprawdzamy dlaczego tak długo

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Prawie godzinę czekała na karetkę pogotowia młoda kobieta uderzona w głowę butelką. Sprawdzamy skąd taka zwłoka.

Do napaści na 23-latkę doszło w poniedziałek po południu na parkingu podziemnym w CH Galaxy. Pokrzywdzona szła do samochodu. W pewnej chwili podbiegła do niej kobieta i zaczęła bić po głowie butelką. Potem uciekła. Sprawę bada policja.

Na miejscu zdarzenia pojawił się m.in. strażak dyżurny galerii handlowej, który zaopiekował się napadniętą kobietą. Wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy dostali zgłoszenie o godz. 16.25. Na miejsce przyjechali o godz. 17.22. Ojciec napadniętej miał pretensje do załogi pogotowia, że przyjechała tak późno. Przyznaje, że złość wyładował słownie na ratownikach, za co potem przeprosił.

ZOBACZ TEŻ:

Poszukiwana kobieta została zatrzymana, więc musieliśmy zamazać zdjęcia

Szczecin. Drastyczne sceny na parkingu centrum handlowego. P...

Sprawdziliśmy dlaczego karetka przyjechała tak późno. Okazuje się, że w tym czasie wszystkie najbliższe załogi udzielały pomocy osobom w stanie zagrożenia życia, a z informacji przekazanych dyspozytorowi o napadniętej kobiecie wynikało, że jest przytomna, w logicznym kontakcie, nie ma widocznych rozległych obrażeń.

- Osoba wzywająca pomocy przekazała informację dyspozytorowi, że na miejscu zdarzenia jest strażak dyżurny, który przebywa przy osobie poszkodowanej oraz że osoba poszkodowana oddycha, jest przytomna, w logicznym kontakcie, nie występuje u poszkodowanej żadne krwawienie, nie ma widocznych rozległych ran ani innych niepokojących objawów. W chwili przyjęcia zgłoszenia wszystkie najbliższe zespoły ratownictwa medycznego były zajęte udzielaniem pomocy innym pacjentom będącym w bezpośrednim zagrożeniu życia. Wśród nich była osoba nieprzytomna; osoba, u której doszło do nagłego zatrzymania krążenia; osoba z zaburzeniami rytmu serca oraz osoby z silną dusznością zakażone koronawirusem. Z tego powodu czas oczekiwania na zespół ratownictwa medycznego wezwany do poszkodowanej 23-latki wyniósł blisko godzinę – wyjaśnia Paulina Targaszewska z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie.

ZOBACZ TEŻ:

Po przyjeździe na miejsce ratownicy medyczni przebadali pacjentkę.

- Jej parametry życiowe były w normie, miała powierzchowny uraz głowy. Kobieta została zabezpieczona i przetransportowana do szpitala - dodaje Paulina Targaszewska.

Szpitalne badanie wykazało krwiaka w okolicy potylicznej. Kobieta ma zaleconą kontrolną wizytę w poradni neurologicznej.
Pogotowie zwraca uwagę, że wydłużony przyjazd nie był efektem błędu ludzkiego.

- Ubolewamy nad tą całą sytuacją, jednak nie jest ona wynikiem opieszałości ani dyspozytora medycznego ani zespołów ratownictwa medycznego. Każdego dnia nasi dyspozytorzy medyczni na terenie całego województwa odbierają ponad 800 zgłoszeń od mieszkańców potrzebujących pomocy, a nasze 82 zespoły ratownictwa medycznego każdej doby udzielają pomocy średnio ponad 450 razy - mówi Paulina Targaszewska.

W czasie pandemii czas udzielania pomocy się wydłuża – w wielu przypadkach ratownicy medyczni, pielęgniarki i lekarze mają do czynienia z osobami zakażonymi koronawirusem, muszą więc ubierać się w specjalne pakiety ochrony indywidualnej przed udzieleniem pomocy, a po przekazaniu pacjenta w szpitalu, muszą poddać siebie i ambulans dezynfekcji co trwa ok. 30-40 minut.

- W tym czasie oczywiście taki zespół nie jest gotowy do wyjazdu i udzielenia pomocy. Czas pandemii jest dla naszych zespołów szczególnie trudnym i pracowitym okresem. Dlatego też prosimy o wyrozumiałość i wzywanie pogotowia tylko w sytuacji rzeczywistego bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia - dodaje.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński