Wcześniej trwały gorączkowe przygotowania.
- Naomi sama narysowała projekt swojej sukni, którą uszyli dla niej profesjonaliści z Teatru Polskiego - mówił jej ojciec Grzegorz. - Pracowała nad nim tylko około 10 minut. To bardzo zdecydowane dziecko - dodaje z uśmiechem tata.
Na bal do Sali Anny Jagiellonki zaproszono przedszkolaków i dzieci z klasy, do której zapisana jest Naomi. Imprezę ubarwiali swoimi popisami aktorzy z Pogotowia Teatralnego.
Sam pomysł spełnienia marzenia dziewczynki pojawił się w sierpniu.
- W czasie jednej z rozmów z naszym pracownikiem przyznała się, że jej największym marzeniem jest bycie księżniczką - opowiada dr Mariola Lembas-Sznabel, dyrektor Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci, gdzie przebywa Naomi. - Dzięki zaangażowaniu wielu osób, przede wszystkim z Teatru Polskiego, Pogotowia Teatralnego i Zamku Książąt Pomorskich udało się w niedługim czasie zorganizować ten bal.
Dziewczynka cierpi na wrodzone schorzenie serca wymagające przeszczepu. Nie chodzi do szkoły a kilkakrotnie w ciągu roku przebywa wiele tygodni w szpitalu. Takie wydarzenie jest dla niej z pewnością wielkim przeżyciem.
- Naomi często bawi się lalkami, przebiera je i ubiera - twierdzi jej mama Renata Wójkowska. - Dziś sama jest księżniczką. Całe zamieszenie ją trochę onieśmiela, ale jest bardzo zadowolona.
Anna Sołtys, Kinga Krzywicka i Renata Sperska, na co dzień pracownice hospicjum w czasie balu pomagały dziewczynce pokonać tremę. Przebrały sie za dworską świtę.
Gdy tylko pojawiła się chwila przerwy w balu, dziewczynka przysiadła w boku sali.
- Fajnie być księżniczką - skomentowała.
To nie pierwszy tego typu projekt. Poprzednio spełniono m.in. marzenia Mateusza i Mariusza, którzy chcieli zostać policjantami czy też Kuby, który odbył przejażdżkę luksusowym samochodem. Kolejnym marzeniem, które ma zostać spełnione, jest profesjonalna sesja fotograficzna dla siedemnastolatki chorej na mukowiscydozę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?