Pod koniec 2014 w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie, pierwsi pacjenci zaczęli otrzymywać leki przeciwwirusowe nowej generacji. W kolejce do leczenia znajdowało się wówczas ok. 750 osób.
W pierwszych latach funkcjonowania refundowanej bezinterferonowej terapii anty-HCV rocznie udawało się zakwalifikować do leczenia ok. 80 pacjentów. Tym samym czas oczekiwania wynosił wówczas ponad 4 lata.
Po 5 latach stosowania terapii kolejka oczekujących znacznie się skróciła. Dziś na terapię oczekują 33 osoby, a 36 jest w trakcie leczenia. Kolejka nie przekracza trzech miesięcy, a pacjenci w trybie pilnym otrzymują lek natychmiast. Od tamtej pory z leczenia skorzystało 1 041 osób.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tego wirusa może mieć każdy. Oznacza nawet śmierć. Lekarze szukają zakażonych. HCV można już wyleczyć
- Terapia anty-HCV to pierwszy przypadek udanego leczenia przewlekłej choroby wirusowej, to wielki przełom. Dodatkowo zaobserwowaliśmy spektakularne zjawisko: po wyleczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C, u wielu pacjentów nie tylko doszło do wycofania się objawów dekompensacji choroby wątroby, ale ustabilizowała się cukrzyca, w niektórych przypadkach możemy mówić nawet o wycofaniu się zaburzeń glikemii i możliwości odstawienia leków przeciwcukrzycowych - mówi prof. dr hab. n. med. Marta Wawrzynowicz-Syczewska, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych, Hepatologii i Transplantacji Wątroby SPWSZ w Szczecinie.
Terapia ma niewiele skutków ubocznych i trwa od 8 do 24 tygodni. Wyleczeni pacjenci bez marskości wątroby pozostają jeszcze pod kontrolą poradni specjalistycznej przez okres 1-2 lat.
Chorzy z marskością wątroby, pomimo zwalczenia HCV, muszą pozostać pod kontrolą hepatologa.
ZOBACZ TEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?