Szczecin. Bunt mieszkańców na osiedlu Kaliny

- Maszt jest umieszczony w kotlince na takiej wysokości, że emitować będzie fale elektromagnetyczne prosto w okna naszych mieszkańców - mówi oburzony Ireneusz Krygier.

Mieszkańcy zwrócili się już o pomoc do Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która ma wokół Multi swoje bloki.

- Inwestor, firma Centertel dostała pozwolenie z urzędu miejskiego, ale nikt nie pytał o zdanie najbliższego sąsiada inwestycji, spółdzielni mieszkaniowej, choć było to ich obowiązkiem - mówi Urszula Nabaś-Stankiewicz.

Spółdzielnia wyśle dziś list w tej sprawie do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

- Teren wokół budynku Multi jest gęsto zabudowany budynkami mieszkalnymi - czytamy w piśmie spółdzielni. - Także w bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się przedszkole oraz duży zespół szkolny. Anteny budowanej stacji bazowej telefonii komórkowej będą znajdowały się na liniach okien budynków. Użytkowanie stacji będzie zagrażać bezpieczeństwu mieszkańców.

Mieszkańcy już zorganizowali komitet, który będzie nadzorował działanie spółdzielni i pisał pisma do wszystkich, którzy mogą zapobiec budowie masztu. Zażądają też zrobienia ekspertyzy oddziaływania na środowisko u niezależnych ekspertów.

- Mieszkańcy mają prawo sami decydować o tym, czy wyrażają zgodę na montaż szkodliwych urządzeń w bezpośredniej bliskości swych mieszkań czy nie - mówi Witold Witkowski, prezes stowarzyszenia Szczecinianie dla Siebie. - Skończmy wreszcie z praktyką, że pan X czy Y zarabia na maszcie i nic go nie obchodzi, że naraża zdrowie ludzi mieszkających wokół instalacji.

- W poniedziałek złoże interpelację na sesji sejmiku w tej sprawie - mówi radny Leszek Duklanowski, który był na wiecu mieszkańców, który odbył się na ulicy Kaliny w miniony piątek. - Nie może być tak, że wbrew woli zamieszkujących tu ludzi zewnętrzna firma zakłada urządzenie, które może zaszkodzić ich zdrowiu.

- To nasze osiedle - mówią mieszkańcy - Wara firmom zewnętrznym od budowania czegokolwiek bez naszej wiedzy.