- Te ćwiczenia nie są takie trudne. Łatwizna. Też bym to zrobił - mówił Piotrek. - Może za rok zapiszę się do drużyny naszego ośrodka i też wystartuję?
Dzień sportu odbył się już po raz 12. Do Świnoujścia zjechały dzieci z placówek w Wolinie, Zirchow (Niemcy). Wystartowali też podopieczni z miejscowych ośrodków i uczniowie z klas integracyjnych Zespołu Szkół Publicznych nr 4.
- Staramy się, aby co roku konkurencje były inne - mówi Monika Lech, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Świnoujściu, które było organizatorem imprezy i z uśmiechem dodaje: - Szczerze przyznam, że zaczyna nam już brakować pomysłów. Mam nadzieję, że do przyszłego roku wpadną nam do głowy jakieś nowe rozwiązania.
W zawodach biorą udział dzieci w różnym stopniu niepełnosprawności. Wszystkie konkurencje muszą być dobrze przemyślane. Tak, aby poradziły sobie z nimi wszyscy zawodnicy, bez względu na to, czy na przykład poruszają się o własnych siłach, czy jeżdżą na wózku.
- Na szczęście mamy dobrych nauczycieli i rehabilitantów, którzy potrafią i wiedzą, co robią - dodaje Moniak Lech.
Na tych zawodach nie ma przegranych i wygranych. Każdy uczestnik dostaje dyplom i medal. Tradycją są także paczki od Mikołaja. Imprezy nie byłoby bez sponsorów. Sam ośrodek nie udźwignąłby tego finansowo.
- Oczywiście pomaga nam miasto - mówi Monika Lech. - Ale zawsze też możemy liczyć na osoby prywatne, głównie świnoujskie hurtownie. To naprawdę miłe, że nigdy nam nie odmawiają. A jedyną nagrodą jest uśmiech zadowolonego dziecka. Tylko i aż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?