Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świadek widział pochówki przy Bronowickiej

Marek Jaszczyński
W tym miejscu odkopano mogiłę.
W tym miejscu odkopano mogiłę. Andrzej Szkocki
Według niemieckiego świadka szczątki znalezione przy ulicy Bronowickiej to pozostałości po wysiedlanych Niemcach.

- Przed kilku laty pojawiły się informacje o pochówkach w okolicy dworca Gumieńce, wówczas przetłumaczyliśmy artykuł z Stettiner Burgerbief na ten temat, dla ówczesnego prezydenta. Wydawać by się mogło że sprawa jest powszechnie znana - mówi Janusz Nekanda Trepka, architekt i urbanista.

W 2002 roku jeden z ostatnich naocznych świadków posłużył istotną pomocą w odszukaniu masowych grobów.

Günter Vandree mieszkał na Gumieńcach przy ulicy Am Glindenkamp 8 (obecna ulica Gajowa) od 1935 roku. W końcu II wojny światowej powrócił do domu. Od lata 1945 do początku 1946 roku został przydzielony jako pomocnik policyjny do polskiego komisariatu w Szczecinie-Gumieńcach.
Według jego relacji zmarli byli chowani przy południowo - zachodnim murze majątku Scheune od strony odcinka torów do Pasewalku.

- Widziałem, jak ci zmarli z dworca Scheune byli grzebani w zbiorowych grobach. Na zlecenie polskiego komisariatu w październiku 1945 zrobiono nawet listę i ciała rejestrowano według wieku i płci - relacjonował Günter Vandree.

Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu odkryto mogiłę w której znaleziono kości należące do trzech osób. Kości przeleżały w ziemi kilkadziesiąt lat. Według Andrzeja Ossowskiego z Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego były to szczątki cywilów w sile wieku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński