- Cieszę się bo miasto daje większe możliwości niż wieś - zapewnia Agnieszka Herman.
Jest leśnikiem. Do Stepnicy przywędrowała kilkanaście alt temu z Goleniowa. Mąż Maciej pochodzi z Lubusza nieopodal Piły. Mieszkają w jednym z osiedlowych bloków.
- Właśnie powstaje Biedronka - oddaje. - Na wsi sklepu tej sieci byśmy nie mieli. Jestem przekonana, że rozwiną się usługi. Poza tym widzę większe perspektywy w mieście dla mojej 7-letniej córeczki.
Maciej dodaje, że decyzja o przekształceniu Stepnicy w miasto już wywołała sporo zmian.
- Przybyło u nas firm usługowych, powstała restauracja, kolejna będzie nad Biedronką. - Powstał zakład wulkanizacyjny - dodaje.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?