Na 21 starostów aż 14 związanych jest z Sojuszem Lewicy Demokratycznej.
- Nie ma szans, aby konwent przyjął jakiekolwiek propozycje zgłoszone przez starostów spoza SLD - twierdzi Kazimierz Sać starosta gryficki, związany z Centrum Zbigniewa Religi. - Często posiedzenia konwentu zwoływane są na ostatnią chwilę, a bywa że zaproszenia w ogóle do nas nie docierają. Przy różnych instytucjach konwent reprezentują jedynie przedstawiciele SLD. Władze konwentu to też SLD. Mam dość roli klakiera.
- Jeśli mój zastępca jest z SLD, to stawiam szampana - ironizuje Krzysztof Ciach, starosta stargardzki i przewodniczący konwentu. - Zaproszenia trafiają do wszystkich, a jeśli nie otwierają poczty elektronicznej, to trudno. To prawda, że we władzach konwentu i w różnych gremiach przeważają starostowie związani z SLD, ale w końcu kto tu ma większą reprezentację, jak nie my?
Za dwa tygodnie starostowie spoza lewicy zdecydują, czy zostają w konwencie, czy nie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?