Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: szukają zabójcy znanej architekt. Są nowe tropy

(zek)
Żarowo jest 5 kilometrów od Stargardu. Wczoraj we wsi wszyscy rozmawiali o tragedii, boją się jednak wypowiadać oficjalnie.
Żarowo jest 5 kilometrów od Stargardu. Wczoraj we wsi wszyscy rozmawiali o tragedii, boją się jednak wypowiadać oficjalnie. Fot. Grzegorz Drążek
Wczoraj policjanci szukali nowych tropów, które doprowadziłyby ich do zabójcy stargardzkiej architekt. Ciało 55-letniej kobiety zostało znalezione w środę przed południem na drodze polnej w podstargardzkim Żarowie.

Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, śledczy zdobyli ważne informacje, które mogą pomóc w rozwiązaniu tej sprawy. O szczegółach postępowania policja i prokuratura milczą.

Wiele mówi się natomiast w Stargardzie. Kobieta, którą zamordowano, była znana na rynku budowlanym i projektowym. Miała tam wielu klientów.

- Wiadomo jak to jest, jak się ma wiele zleceń, jedni klienci chwalą człowieka, a inni są niezadowoleni - powiedziała nam osoba, której firma współpracowała z tą architekt.

Jej samej nic nie łączyło z Żarowem, gdzie znaleziono jej zmasakrowane zwłoki. Mieszkała i prowadziła biuro w Stargardzie, niemal w samym centrum.

- Wykonywała projekt mojego pawilonu i jestem zadowolony z jej pracy - mówi pan Wojciech ze Stargardu, który wczoraj zatelefonował do nas, kiedy dowiedział się o zabójstwie. - To była kobieta, której nie brakowało zleceń. Ludzie ją wybierali, bo nie żądała wygórowanych kwot za swoją pracę.

Śledczy zapewniają, że usilnie starają się wyjaśnić sprawę jej śmierci. Sprawdzane są informacje od świadków, którzy we wtorek lub środę mogli widzieć coś, co pomoże w rozwiązaniu sprawy.

Pojawiły się głosy wśród mieszkańców Żarowa, że przed tym jak ciało architekt zostało znalezione, tamtą polną drogą przejeżdżało auto. Czy tak było, kto jechał i czy może mieć to związek ze sprawą ma wyjaśnić postępowanie prokuratorskie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński