Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard nie chce dopalaczy

Wioletta Mordasiewicz
Młodzi stargardzianie podczas manifestacji.
Młodzi stargardzianie podczas manifestacji. Fot. Wioletta Mordasiewicz
Wczoraj ulicami Stargardu przeszli mieszkańcy, którzy chcą likwidacji sklepów z dopalaczami. Kładli przed nimi nekrologi, zapalali znicze.

Uczestnicy manifestacji zebrali się u zbiegu ulic Piłsudskiego i Reja w Stargardzie. Przyszło około pięćdziesięciu osób. Głównie byli to młodzi ludzie, uczniowie stargardzkich szkół. Nawet podstawówek.

- Za dużo osób umiera z powodu tych dopalaczy - mówi Zuzanna Matysiak, uczennica Szkoły Podstawowej nr 5 w Stargardzie. - Przyszłam tu po to, by ostrzec tych, którzy dają się naciągać i kupują dopalacze. One są niebezpieczne.

Z tego samego powodu manifestowała wczoraj Balbina Górak, inna uczennica piątki.

- Do dobrej zabawy nie są potrzebne dopalacze - mówi Balbina. - Swoją obecnością chcę przekonać innych, by ich nie zażywali.

- Nie bierzcie dopalaczy! - nawoływał przez megafon Norbert Śliwa, organizator akcji. - One niosą śmierć. Na opakowaniach nie ma składu tych substancji. Jak zażyjecie dopalacze, nikt nie będzie mógł wam pomóc. Nie chcemy patrzeć jak umieracie.

- Nie chcemy odprowadzać was na cmentarz - wtórował mu Krzysztof Dybowski, współorganizator manifestacji. - Ci, którzy sprzedają wam dopalacze zarabiają na tym miliony. A was otwarcie nazywają debilami.

Manifestanci wyposażeni w transparenty i bębny przemaszerowali ulicami Stargardu. Przed każdym sklepem z dopalaczami zatrzymywali się i zostawiali nekrologi z krótkim tekstem "jeśli tego nie powstrzymamy, w przyszłości możesz tu przeczytać imię i nazwisko swojego kolegi, koleżanki, brata, siostry, syna lub córki". Na nekrologi stawiali zapalone znicze.

W Stargardzie jest sześć sklepów z dopalaczami.

- Wszystkie są zaplombowane, ale ich właściciele zapewne uaktywnią się w internecie - uważają organizatorzy manifestacji. - Dlatego będziemy ostrzegać młodzież, by nie kupowała tej trucizny. I przekonywać, że żadna chemia nie jest potrzebna, by dobrze się bawić. Manifestację zorganizowali stargardzcy muzycy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński