Do pierwszego dachowania samochodu osobowego doszło dziś na zjeździe z "dziesiątki" na Zieleniewo. Tam, z nieustalonych przyczyn, mężczyzna wjechał autem do rowu i dachował. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.
- Był nieco poobijany - mówi dyżurny stargardzkiej straży pożarnej.
W nieco poważniejszym stanie była kobieta, która na obwodnicy Stargardu, na wysokości Kluczewa, także wpadła w poślizg i wylądowała w rowie.
- Pogotowie zabrało ją do szpitala - dodaje dyżurny.
Zobacz też eksmisję przy ul. Staszica
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?