Po zwycięstwie różnicą aż 32 punktów stalowcy są bardzo bliscy awansu do czołowej czwórki pierwszej ligi. Kluczowe znaczenie będzie miał dla gorzowian piątkowy, zaległy mecz pomiędzy TŻ Sipma Lublin a Unią Tarnów. Jeśli wygrają tarnowianie, wówczas podopiecznym trenera Stanisława Chomskiego wystarczy do pełni szczęścia triumf w ostatnim spotkaniu zasadniczej rundy nad outsiderami rozgrywek z Rawicza.
Nerwowy tylko początek
- Liczyłem na zdecydowane zwycięstwo i tak też się stało - oświadczył szkoleniowiec Stali Strabag. - Początek meczu nie zapowiadał naszej wysokiej wygranej, bo Rafał Trojanowski i Maciej Kuciapa przystosowali się do toru o wiele lepiej niż nasi liderzy. Wynik był do połowy spotkania całkowicie otwarty, dlatego nie mogłem dać więcej pojeździć Michałowi Rajkowskiemu i Sławkowi Dąbrowskiemu, przygotowującym się do krajowego finału MEJ. Zawody te odbędą się 22 lipca na naszym torze. Dziękuję Robertowi Flisowi za odstąpienie Pawłowi Hlibowi swego miejsca w 15. biegu. Wcześ- niej umawialiśmy się w ten sam sposób ze Szwedami, ale w trakcie meczu zmienili zdanie.
- Ten sezon jest już dla nas stracony - przyznał trener Jasolu Grzegorz Kuźniar. - Co gorsze, na pewno nie utrzymamy na przyszły rok obecnego sponsora, do którego należy większość motocykli. Zostaje nam tylko pochować sprzęt po komórkach, dokończyć rozgrywki na rezerwowych maszynach i myśleć o ciężkiej pracy przed następnym sezonem.
Ciekawie na trybunach
Wśród 4 tys. widzów, którzy zasiedli na trybunach stadionu przy ul. Śląskiej, znalazły się m.in. znakomita pływaczka Otylia Jędrzejczak (trenuje w Słowiance przed wyjazdem na mistrzostwa świata w Barcelonie) oraz... mama Magnusa Zetterstroema. Po meczu pani Otylia została zaproszona przez Piotra Palucha do przejażdżki na żużlowym motocyklu, ale nie skorzystała z okazji. Z kolei "Zorro" na obu prostych wykonał po kilka efektownych obrotów z maszyną.
Z piękną inicjatywą wystąpił trener Bogusław Nowak i jego podopieczni z miniżużlowego GUKS Speedway Wawrów. Jeszcze przed meczem ruszyli oni między widzów ze skarbonkami, kwestując na rzecz rehabilitacji wychowanka podgorzowskiej szkółki - Krzysztofa Cegielskiego. Młodsi koledzy leczonego w Szwecji "Cegły" uzbierali aż 5,1 tys. zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?