Zgodnie z wytycznymi polskiego rządu od poniedziałku 18 maja na stadionach, boiskach, torach czy orlikach może przebywać maksymalnie 14 osób (plus dwóch trenerów), a na otwartych pełnowymiarowych boiskach 22 osoby (plus czterech trenerów). Oznacza to właściwie, że wszystkie kluby, uczestniczące w rozgrywkach ligowych, czy to halowe, czy grające na otwartych obiektach, mogą już uczestniczyć w zajęciach właściwie w pełnych składach.
Problem w tym, że wszystkie rozgrywki halowe w sezonie 2019/2020 zostały już zakończone. Poznaliśmy mistrzów w niektórych dyscyplinach, poznaliśmy zasady spadków i awansów (choć też nie wszędzie), a zawodnicy i zawodniczki są, można powiedzieć, na urlopach. W niektórych sportach halowych, w których dominują kontrakty jednoroczne (m.in. koszykówka), składy zespołów dopiero są w zarysie. Dla przykładu King Szczecin ma obecnie tylko dwóch zakontraktowanych koszykarzy na sezon 2020/2021. A władze Energa Basket Ligi podały już termin startu nowych rozgrywek. Sezon ruszyć ma 27 sierpnia, a więc bardzo wcześnie. Na 26 sierpnia zaplanowano spotkanie o Superpuchar Polski (Stelmet - Anwil).
- Wszyscy tęsknimy już za koszykarskimi emocjami. To także szansa dla zawodników na szybki powrót do profesjonalnych treningów, a co za tym idzie - wysokiej formy sportowej. Przed nami sporo pracy, ale już nie możemy doczekać się pierwszego oficjalnego meczu o Suzuki Superpuchar Polski oraz startu Energa Basket Ligi - mówi Radosław Piesiewicz, Prezes Polskiej Ligi Koszykówki i Polskiego Związku Koszykówki.
Ekstraklasowi koszykarze szybciej wracają do gry, także z uwagi na możliwą drugą falę pandemii koronawirusa, która może do nas dotrzeć jesienią. Wówczas kluby miałyby rozegranych już całkiem sporą liczbę kolejek.
Nie poznaliśmy jeszcze daty startu sezonów w niższych ligach koszykarskich - te mogą rozpocząć się normalnie pod koniec września. W drugoligowym Ogniwie Piratesports Szczecin trwa ustalanie budżetu na nowy sezon i rozliczanie starego. Od tego zależeć będą wzmocnienia w Ogniwie. Jego koszykarze trenują na razie indywidualnie, bo do poniedziałku wszystkie miejskie obiekty sportowe były jeszcze zamknięte. Teraz można już wrócić do szczecińskich hal.
Otwarte zostały Netto Arena, Hala Miejska przy ul. Twardowskiego, Młodzieżowe Centrum Sportu i Rekreacji oraz hale w Szczecińskim Domie Sportu, na Torze Kolarskim i stadionie lekkoatletycznym. Wszędzie wprowadzono limity dot. liczby osób korzystających z danego obiektu. Użytkowników obowiązują również zasady bezpieczeństwa, czyli: zachowanie dystansu społecznego, weryfikacja uczestników (zgłoszenie do zarządcy osób wchodzących na obiekt), brak możliwości korzystania z szatni i węzła sanitarnego (poza WC), dezynfekcja urządzeń po każdym użyciu i każdej grupie, obowiązkowa dezynfekcja rąk dla wchodzących i opuszczających obiekt.
Wstępny początek sezonu określono także dla siatkarzy i siatkarek. Na ligowe parkiety wrócić mają na początku września.
Budowa Centrum Frame Running w Złotowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?