Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia i AZS przed fazą play off. Jak ich oceniają rywale

Maurycy Brzykcy
Gracze AZS Szczecin (w białych strojach, od lewej Paweł Podgalski, Maciej Majcherek i Łukasz Biela) są niemal pewni tego, że wybiegną w pierwszej piątce na mecz w play off z AZS Opole.
Gracze AZS Szczecin (w białych strojach, od lewej Paweł Podgalski, Maciej Majcherek i Łukasz Biela) są niemal pewni tego, że wybiegną w pierwszej piątce na mecz w play off z AZS Opole. Fot. Andrzej Szkocki
Sezon zasadniczy w II lidze dobiegł końca i poznaliśmy ostateczny skład rozgrywek play off. Postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądają szanse naszych drużyn w oczach rywali z Opola i z Tarnowa Podgórnego.

Spójnia Stargard po zajęciu pierwszego miejsca w II lidze, zmierzy się w pierwszej rundzie play off z Tarnovią Tarnowo Podgórne. Stargardzianie mają tę przewagę, że przy rywalizacji do trzech zwycięstw, możliwe że aż dwa pojedynki rozegrają przed własną publicznością.

- W zasadzie trudno stwierdzić, czy akurat kluczowy będzie pojedynek numer jeden w Stargardzie, bo w play off gra się już w każdym pojedynku jak o życie - powiedział nam kierownik Tarnovii, Jarosław Kędziora. - Różnie bywa w tych rozgrywkach. Uważam, że mamy takie same szanse na wygranie tej ligi, jak pozostałe drużyny. Wiemy oczywiście, że Spójnia jest mocno zdeterminowana, by awansować, z czym zresztą nie kryje się. My postaramy się zepsuć im ten plan - dodał Kędziora.
Spójnia dwukrotnie wygrała z Tarnovią w sezonie zasadniczym, raz w sposób bardzo zdecydowany.

- Nie będziemy jakoś specjalnie analizować tych spotkań, bowiem w tej fazie rozgrywek bardziej liczy się dyspozycja dnia i walka na parkiecie - zaznaczył kierownik Tarnovii.

Z kolei AZS Radex Szczecin zajął drugą pozycję w lidze i ma tę samą przewagę, co Spójnia. Akademicy z naszego miasta wygrali u siebie w sezonie zasadniczym z AZS Opole, ale polegli na wyjeździe.

- Naszym celem będzie zatrzymanie ofensywy AZS, w której mają kilku bardzo dobrych zawodników - mówi prezes AZS Opole, Dariusz Nawarecki. - Staramy się zawsze skupiać tylko i wyłącznie na najbliższym meczu, a więc tym w Szczecinie. Wiemy, że AZS w tym sezonie we własnej hali jeszcze nie przegrał, ale przecież zawsze musi być ten pierwszy raz - dodaje sternik opolskiego klubu.

A jak widzą szanse opolskiego klubu, w rywalizacji ze szczecińskim, dziennikarze z tamtego regionu?

- Trochę się obawiają tych spotkań, choć nie chcą tego przyznać - mówi Tadeusz Wyspiański z Nowej Trybuny Opolskiej. - Wszystko przez nie najlepszą końcówkę sezonu, gdzie nie szło im za dobrze. Nawet awans ich młodych koszykarzy do kolejnej fazy mistrzostw Polski specjalnie nie ucieszył władz opolskiego klubu. Skupiają się tylko i wyłącznie na play off - dodał Wyspiański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński