W 64. minucie meczu Delew otrzymał podanie, zdecydował się minąć obrońcę w narożniku pola karnego. Padł na ziemę. Sędzia Dominik Sulikowski bez zawahania uznał, że Delew próbował go oszukać i ukarał go żółtą kartką. A było to 4. takie upomnienie w sezonie, więc Delewa zabrakłoby w meczu z Legią w Warszawie.
Sulikowski był tak pewny swojej decyzji, że nie poprosił o opinie sędziów odpowiedzialnych za powtórki, ale i tzw. system VAR nie zareagował i nie dał znać arbitrowi, że jedenastka się Pogoni należy. A telewizyjne powtórki wyraźnie pokazywały, że spóźniony obrońca kopie w nogę zawodnika Pogoni.
- Telewizyjne powtórki poddają w wątpliwość słuszność ukarania naszego zawodnika żółtą kartką, która eliminuje go z występu w meczu 30. kolejki Lotto Ekstraklasy przeciwko Legii Warszawa. Z tego względu do Komisji Ligi Ekstraklasy S.A. został złożony wniosek o anulowanie napomnienia – głosi komunikat Pogoni.
Pogoń ma spore szanse na zwycięstwo. Decyzja w środę lub czwartek. W klubie uznano, że nie warto kombinować, gdyż można było przyjąć karę Delewa i skrzydłowy w meczach grupy spadkowej nie grałby jako piłkarz zagrożony pauzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?