Soufian Benyamina doznał pęknięcia kości twarzy podczas sparingu, stracił też wzrok w jednym oku.
- Złamania kości nie są aż tak ważne, jak to, że nie widzi na jedno oko - mówił przed piątkowym meczem Kosta Runjaic, trener Pogoni Szczecin.
Po dwóch dniach stan niewiele się zmienił.
- Jego stan nie jest krytyczny, ale nadal ciężki. Czekamy, jak to się będzie rozwijać - mówił już po spotkaniu szkoleniowiec Pogoni.
Benyaminę odwiedził w Berlinie m.in. Dariusz Adamczuk, szef akademii Pogoni Szczecin. Napastnik kuruje się w domu, nieplanowany pobyt z rodziną pozytywnie wpływa na psychikę zawodnika.
- Jego stan nie wymagał już pobytu w szpitalu. Uczestniczy zresztą we wszystkich zabiegach i kontrolach - mówi Dariusz Adamczuk. - Rozmawialiśmy z lekarzami. Musimy uzbroić się w cierpliwość, bo coś więcej będziemy wiedzieć za dwa tygodnie. Jeśli w oku nie doszło do trwałych uszkodzeń, to za mniej więcej dwa tygodnie Benji powinien widzieć - mówi Dariusz Adamczuk, szef AP Pogoń.
W drużynie Pogoni ciężką kontuzję leczy też Jarosław Fojut (kolana).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?