Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelnie zadławił się boczkiem

Marek Huet
Fot. Archiwum
Duży kęs boczku był przyczyną zgonu 33 -letniego mieszkańca gminy Bierzwnik.

We wtorek pewien mężczyzna wspólnie z dwoma kolegami uczestniczył w spotkaniu zakrapianym alkoholem. W trakcie biesiady pechowo zakrztusił się jedzeniem nie mogąc złapać tchu.

Chwilę później stracił przytomność i upadł na podłogę. Niestety uczestnicy imprezy nie potrafili mu udzielić pierwszej pomocy. Nieszczęśnik zmarł na miejscu przed przybyciem karetki pogotowia ratunkowego.

Jeżeli jesteśmy świadkami nieszczęśliwego wypadku, nie stójmy bezradnie. Jak pomóc w przypadku zadławienia się pokarmem wyjaśnia - Marek Adamowicz, ratownik medyczny z Choszczna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński