Śmierć portrecisty. Wejdź na zbrodniepomorza.pl

Ów historyczny kontekst ma tu ogromne znaczenie. O co ludzie spierali się w 1945 roku? Dlaczego kłótnia o skrawek ziemi tuż po wojnie popchnęła gospodarza do popełnienia podwójnego morderstwa? Dlaczego o eksplozji w budynku administracji oddziału PKS w Koszalinie w 1971 roku w mediach było cicho? A jak wyglądał sam obiekt i okolice dworca tuż po wybuchu? To wszystko nasza historia - pozwala zobaczyć obraz dawnych czasów, pokazuje, jak działał ówczesny wymiar sprawiedliwości i czy przestępcy byli o krok przed śledczymi, czy raczej w archiwaliach znajdujemy potwierdzenie, że zbrodnia doskonała nie istnieje? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz na portalu dla pasjonatów historii regionu - zbrodniepomorza.pl

KLIKNIJ>>> Poznaj kryminalne historie z regionu sprzed 1975 roku

W tym tygodniu opublikowaliśmy kolejnych 10 historii zbrodni, które popełnione zostały na terenie Pomorza Środkowego po 1945 roku, a ich sprawcy sądzeni byli w Sądzie Okręgowym w Koszalinie. Wśród reportaży dominują te, które zakończyły się wyrokami skazującymi na najsurowszą karę - karę śmierci. To m.in. sprawa 31-letniego szczecinianina Karola L. Latem 1961 roku ze swoim kolegą Bolesławem P. zarabiali na życie sprzedając portrety w miejscowościach nadmorskich.

KLIKNIJ>>> Zbrodnicze pomorskie opowieści. Poznaj mniej znaną historię regionu

Po latach bez kontaktu panowie spotkali się na bazarze koło dworca w Szczecinie. - Bolesław zapytał, czy pracuję. A kiedy usłyszał, że nie, zaproponował mi, bym z nim wyjechał i zbierał zamówienia na portrety. Tego samego dnia wyjechaliśmy do Gryfic - relacjonował prokuratorowi Karol L. Odwiedzili miejscowości wokół Gryfic, potem w poszukiwaniu chętnych na portrety, pojechali do Kołobrzegu. Odwiedzali kolejne miejscowości, zbierali zamówienia, brali zaliczki. Zarobione pieniądze od razu wydawali. Często na wódkę. Tak było też 17 lipca, kiedy doszło do sprzeczki o pieniądze. Karol L. zabił kompana, kiedy ten zasnął. Uderzył go w głowę betonową płytą. Dla pewności poderżnął mu gardło... To ułamek historii, które przygotowaliśmy dla internautów.

Jak zalogować się do zbrodniepomorza.pl. Instrukcja WIDEO

Kto odpowiadał za serię pożarów w Czaplinku w 1975 roku? Jakie tajemnice skrywało wysypisko śmieci w Słupsku? Dlaczego w 1946 roku w podbiałogardzkim Żytelkowie zarządzono ekshumację zwłok z maleńkiego cmentarza? Jakie tajemnice skrywał szef tartaku w Bielsku Pomorskim? Co w Kołobrzegu, w 1953 roku, na miejscu zbrodni zostawił fryzjer z jednostki wojskowej? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w czwartej części Zbrodni Pomorza.

Zaloguj się, czytaj, oglądaj
Od niemal dwóch lat na łamach „Głosu” możecie przeczytać o przestępstwach, o których głośno było dekady temu. Opowieści te, rozbudowane i wzbogacone o materiały archiwalne, można znaleźć w jednym miejscu - na naszym portalu zbrodniepomorza.pl

Wystarczy się zalogować i opłacić dostęp. Jak to zrobić? W okno przeglądarki wpisz adres: zbrodniepomorza.pl W prawym górnym rogu strony kliknij „zaloguj się”, następnie w okienku rejestracji wpisz adres e-mail, podaj hasło i kliknij zarejestruj się. Następnie wejdź na swoją skrzynkę e-mail (podaną przy rejestracji) i kliknij w link, który otrzymasz od serwisu Zbrodnie Pomorza. Teraz logowanie: kliknij w ikonę „zaloguj” w prawym górnym rogu strony. Wpisz dane, podane przy rejestracji. Po zalogowaniu kliknij w ikonę po lewej stronie - „Oferta”. Wybierz interesującą część serii i kliknij Kup dostęp. Do wyboru mamy płatność SMS-em lub przelewem.

Ceny, opłaty

Za dostęp do pierwszych dziesięciu historii zapłacić trzeba 3,69 zł. Za dostęp do drugiej i każdej kolejnej - 6,15 zł. Można również kupić pakiet wszystkich historii - jego cena to 18,45 zł. Przypominamy, w komplecie otrzymasz czterdzieści historii oraz dziesięć materiałów dodatkowych - galerii i filmów.

Wejdź i wykup dostęp!