Działacze SLD punktowali dziś zakłamane - ich zdaniem - zachowanie Arłukowicza. Chodziło o jego postawę przy głosowaniu nad ustawą o świadomym rodzicielstwie.
Projekt przygotowany przez SLD posłowie odrzucili w pierwszym czytaniu. Arłukowicz się wstrzymał od głosu. Ale według SLD powinien był zagłosować za, bo rozwiązania ustawy są bliskie politykowie przygotowało SLD, został odrzucony w pierwszym czyta wielokrotnie mówił o swoich lewicowych poglądach.
W projekcie ustawy były m.in. obowiązkowa edukacja seksualna w szkołach, dostęp do środków antykoncepcyjnych, cześciowa ich refundacja, aborcja na życzenie kobiety do 12. tygodnia.
- Szkoda, że człowiek, który walczył o lewicowe ideały przykłada do tego rękę. Dziś rozumiemy, że pozwolono posłowi Arłukowiczowi wstrzymać się, natomiast w następnym głosowaniu będzie już głosował tak, jak cały klub - ironizował Dariusz Wieczorek, lider zachodniopomorskiego SLD i kandydat na posła.
Jeszcze ostrzej potraktował go Albin Majkowski, także kandydat na posła
- Jesteśmy zszokowani jego postawą. Jest bliżej Zdzicha i Rycha, a nie do ustaw stricte lewicowych, to jest zakłamanie i tak się nie robi. Nie robi się tego formacji, dzięki której uzyskał mandat 4 lata temu i nie robi się tego wyborcom, którzy głosowali na Bartosza Arłukowicza jako na reprezentanta lewicy - grzmiał Majkowski.
Arłukowicz nie odbierał dziś telefonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?