Niektórzy podchodzą do tej zmiany z dużą rezerwą. Dotychczas listy do domów przynosił im listonosz. Teraz musieliby je odbierać ze skrzynek. Dla wielu z nich, mieszkających samotnie, rozmowa z listonoszem to, przede wszystkim, możliwość kontaktu z drugą osobą. Mają też wątpliwości, czy nowe skrzynki spełnią swoją funkcję.
- Stoją przecież na otwartym terenie, można się do nich włamać - takie argumenty pojawiały się na spotkaniu z dyrekcją poczty.
- A co będzie, jak spadnie deszcz? Czy nie można tych skrzynek zamontować w budynku poczty? - zastanawiali się mieszkańcy.
Pojawienie się skrzynek to efekt programu centralizacji rejonów doręczeń, który wprowadziła poczta.
- Chodzi o usprawnienie i przyśpieszenie doręczania poczty - mówi Jan Suchar, dyrektor świnoujskiego oddziału poczty. - Na pewno weźmiemy pod uwagę sugestie mieszkańców i będziemy montować skrzynki w miejscach najbardziej bezpiecznych.
Skrzynki miały funkcjonować już od początku kwietnia, ale w związku z obawami mieszkańców Przytoru, zdecydowano się przesunąć ten termin o miesiąc. Poczta zapewnia, że listy polecone i wezwania będą dostarczane tak jak dotychczas, czyli bezpośrednio do adresata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?