Stargardzianie w dzisiejszym spotkaniu wyraźnie przeważali w pierwszej kwarcie. Gracze SKK mieli kłopoty szczególnie w ataku. Po dziesięciu minutach mieli na koncie tylko sześć punktów. Spójnia rzuciła ich dwanaście więcej. Także na początku drugiej kwarty stargardzki zespół dobrze się prezentował. Pozwolił wprawdzie gospodarzom dwukrotnie trafić za 3 punkty, ale sam też punktował. W połowie tej części Spójnia wygrywała 28:16. W tym momencie gra stargardzkiego zespołu się zacięła. Po serii skutecznych akcji SKK wyszło na prowadzenie 29:28, a po chwili było 30:28. I dopiero wtedy trafiła Spójnia, trójkę rzucił Adam Parzych. W trzeciej kwarcie szybko prowadzenie odzyskali gospodarze i nie oddali go już do końca tej części. Spójnia dwukrotnie, po trafieniach Tomasza Stępnia i Parzycha, doprowadzała do remisu, ale po trzech kwartach to SKK wygrywał dwoma punktami. Gospodarze nie pozwolili już stargardzianom, by wyszli na prowadzenie. W czwartej kwarcie był jeszcze remis, ale Spójnia nie potrafiła odskoczyć. Gospodarzom to się udało w połowie czwartej kwarty. Kilka celnych rzutów i pomyłki w ataku Spójni wyprowadził gospodarzy na bezpieczne prowadzenie. W 19 minucie wygrywali 72:57. Spójnia, po dwóch skutecznych akcjach Tomasza Ochońki, zmniejszyła straty o pięć punktów. To szósta szósta wyjazdowa porażka stargardzian w dziewięciu spotkaniach na parkietach przeciwników. Spójnia grała dzisiaj bez kontuzjowanego Wiktora Grudzińskiego.
SKK Siedlce - Spójnia Stargard 72:62 (6:18, 24:13, 18:15, 24:16)
Spójnia: Ochońko 19 (dwa razy za 3 punkty), Parzych 11 (1), Kalinowski 8 (2), Stępień 7 (1), Soczewski 6, Pabian 5 (1, Wojdyr 5, Bodych 1, Ulchurski.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
