Służby otrzymały 69 sztuk alkomatów "Alcoblow", które będą dostępne przez cała dobę dla tych kierowców, którzy będą chcieli sprawdzić, czy mogą zasiąść za kółkiem.
- Musimy na pijanych kierowców spojrzeć, jak na okrutną plagę, której nie udaje nam się zlikwidować, o czym świadczą statystyki - mówi marszałek Olgierd Geblewicz. - Zaczynamy pierwszą część akcji, która ma uświadomić społeczeństwu, że bohaterstwem jest zareagowanie na pijanego kierowcę, a tchórzostwem, brak tej reakcji.
Służby planują wspólną kampanię plakatową oraz akcję w internecie.
Inspektor Jarosław Sawicki, szef zachodniopomorskiej policji mówił, że po wypadku w Kamieniu Pomorskim lawinowo wzrosła ilość osób, które przed wyjechaniem w trasę chcą zbadać w komisariatach, czy mogą to uczynić. Opowiadał o ostatnim tragicznym wypadku, w którym zginęło 7 młodych ludzi. Tylko jeden nie chciał wsiąść do samochodu stwierdzając, że kierowca jest pod wpływem alkoholu.
- Gdyby dodatkowo zadzwonił na policję, być może uratowałby życie całej siódemce - mówił inspektor i podawał też przykład niefrasobliwych kierowców, którzy na badanie alkomatem przyjeżdżali pod komisariat samochodem, co kończyło się dla nich konsekwencjami. - Bardzo istotna jest świadomość zagrożenia, dla innych i dla siebie i uświadomienie tego całemu społeczeństwu - podkreślał.
Działania urzędu marszałkowskiego skierowane przeciwko pijanym kierowcom będą cały czas rozszerzane. To - jak zapowiadał marszałek - dopiero początek większej całości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?