Szczeciński pływak od dwóch lat łączy starty w basenie i na otwartych akwenach. Na wspomnianych IO w Rio de Janeiro chce wystartować w wyścigach na 1500 m stylem dowolnym oraz na 10 km. O minimum w basenie powalczy na przyszłorocznych mistrzostwach Polski. Przepustkę do startu na otwartym akwenie będzie miał okazję wywalczyć w trakcie zawodów Pucharu Świata w portugalskim Setubal w czerwcu 2016 r. Aby pojechać na igrzyska musi w tej imprezie zająć co najmniej 15 miejsce.
Sawrymowicz wszystko podporządkował występowi w Rio de Janeiro. Pływak MKP Szczecin trenuje w rodzinnym mieście pod okiem trenera Dariusza Czekały. W sierpniu szczecinianin pokazał klasę na wodach otwartych wygrywając morderczy 20-kilometrowy maraton z Helu do Gdyni. Na mecie wyprzedził nie byle kogo, bo chociażby Amerykanina Alexa Meyera, srebrnego medalistę w wyścigu na 25 km z Mistrzostw Świata w Kazaniu.
W pływaniu na otwartych akwenach ważne jest doświadczenie. Każdy kolejny występ pokazuje zawodnikowi, nad czym musi pracować, co musi jeszcze poprawić.
- W trakcie startu w Mistrzostwach Świata w Kazaniu zrozumiałem, że muszę obrać inną taktykę na wyścigi. Powinienem zaczynać wolniej i zachować jak najwięcej energii na finisz. Chcę sprawdzić swój plan w rywalizacji z najlepszymi, a to jest możliwe tylko w trakcie Pucharu Świata – zaznacza Sawrymowicz.
Kalendarz tegorocznego cyklu PŚ jest tak ułożony, że od lipca wszystkie imprezy cyklu odbywają się poza Europą. Zawody w Hongkongu będą ostatnimi w tym roku. Najbliższa szansa na zdobycie doświadczenia dopiero za kilka miesięcy. Szkoda byłoby ten czas zmarnować.
- Jestem niezwykle wdzięczny klubowi MKP Szczecin i swoim sponsorom za umożliwienie wyjazdu na zawody w Azji - podkreśla pływak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?