Na inaugurację sezonu Pogoń pojechała do Ostrowa i przegrała z beniaminkiem 26:27. Ostrovia zagrała wtedy ambitnie, ale korzystała z błędów gości dla których był to pierwszy występ po letniej przebudowie zespołu – odeszło kilku doświadczonych zawodników, zmienił się również trener.
Siódemka Pogoni źle spisywała się w I rundzie. Zdobyła tylko cztery punkty i okopała się na dnie ekstraklasy. Dramatycznie wyglądał szczególnie bilans spotkań domowych – jedno zwycięstwo. Trener Wojciech Jedziniak w czasie przerwy w rozgrywkach był nastawiony optymistycznie i podkreślał, że jego zespół pechowo przegrał kilka spotkań różnicą jednej bramki, a w dodatku układ spotkań w II rundzie będzie korzystniejszy. Dziwić jednak mogło, że klub nie postarał się wzmocnić zespół, a nawet zaryzykował, bo pozwolił odejść drugiemu bramkarzowi Luce Arseniciowi.
- Chciał wrócił do rodziny w Serbii. Mocno o to zabiegał, a my nie robiliśmy mu problemów. Taki ma charakter, bo kontakt z francuskim klubem też przedwcześnie zakończył – mówił Marek Kaczyński ze szczecińskiego klubu.
To oznacza, że Maksym Viunyk będzie dużo więcej grał, bo jego zmiennikiem jest młody bramkarz bez większego ogrania. Ukrainiec w sobotę świetnie sobie poradził z odpowiedzialnością.
Pogoń i Viunyk rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 3:0 i była nawet szansa, by odskoczyć na cztery trafienia, ale atak był nieskuteczny, a po chwili goście otworzyli swoje konto. Mecz się wyrównał, ale częściej na prowadzeniu byli Portowcy. Ostrovia grała bez podstawowego bramkarza i rozgrywającego (Łukasz Gierak, były gracz Pogoni jeszcze nie zakończył rehabilitacji po kontuzji), ale miała swoje dobre momenty. Ale nie miała Pawła Krupy. Lider Pogoni miał swój dzień. Świetnie czuł się w pierwszych 20 minutach. Zespoły narzuciły szalone tempo, a Krupa rzucał bramkę za bramką. Gdy opadł z sił – rywalom było łatwiej.
Ostrovia po raz pierwszy wyszła na prowadzenie kwadrans przed końcem (24:23), ale tylko na moment. Pogoń odpowiedziała dwiema bramkami, a gdy kilka minut przed końcem – grając w osłabieniu – przetrzymała napór rywala pojawiła się mocna wiara w sukces. Ok. 57. minuty kibice okrzykami nakręcili gospodarzy, a ci nie tylko odskoczyli na trzy bramki, ale też zniszczyli atak pozycyjny gości. Ci się pogubili, nie wiedzieli jak zdobywać bramki i pudłowali nawet z karnych.
Pogoń w pełni zasłużenie wygrała i już w pierwszej kolejce wiosny poprawiła swoją sytuację. Szczecinianie są na ostatniej pozycji, ale do przedostatniego Piotrkowianina Piotrków tracą tylko 2 punkty. Za tydzień mecz w Kielcach.
Sandra Spa Pogoń Szczecin – Ostrovia Ostrów 30:28 (16:15)
Pogoń: Viunyk – Krupa 12, Krysiak 6, Polok 5, Starcević 3, Zalewskij 2, Krok 1, Czerkaszczenko 1, Kapela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

SONY Xperia 5 IV 5G 8/128GB Czarny
xperia 5 iv ma moc i wydajność, których potrzebuje…
kup teraz

HUAWEI nova Y90 6/128GB Czarny
smartfon huawei nova y90 to smartfon, w którym tec…
kup teraz

POCO C40 3/32GB Żółty
Jeśli jesteś miłośnikiem informatyki i elektroniki…
kup teraz

POCO F4 6/128GB Zielony
Xiaomi Poco F4 5G Dual Sim 6GB RAM 128GB - Zielony…
kup teraz

Samsung Galaxy A14 SM-A145 4/64GB Jasnozielony
Smartfony Samsung A14 został zaprojektowany z myśl…
kup teraz

Samsung Galaxy A54 5G SM-A546 8/128GB Czarny
Samsung Galaxy A54 5G przyciąga uwagę bezpretensjo…
MKOL dopuszcza Rosjan do startów, są jednak warunki