Oba zespoły mają odmienne cele. Piotrkowianie walczą o uniknięcie spadku i w tej rywalizacji nawet porażka z Pogonią nie zmieni ich sytuacji. Więcej mogą stracić szczecinianie - są na 7. pozycji, więc aktualnie kwalifikują się do play-offów, ale naciska Zagłębie Lubin czy Chrobry Głogów. Do końca rundy zasadniczej już tylko 4 mecze. Pogoni brakuje zwycięstwa, a występ w Piotrkowie ta taka duża szansa. I w klubie też to wiedzą. Drużyna wyjechała już wczoraj na spotkanie, więc wypoczęta wyjdzie walczyć na parkiet.
- Skład będzie ten sam, co w meczu z Puławami - podkreśla Marek Kaczyński, rzecznik prasowy Pogoni. - Zagramy na ciężkim terenie i wiemy, że nasza defensywa musi być bardzo mocna, jeśli chcemy wrócić z punktami.
Jak Portowcy się zademonstrują szczecińscy kibice będą mogli na żywo zobaczyć podczas transmisji w TVP Sport (początek meczu o godz. 18). W tegorocznych meczach ogólnie było całkiem dobrze. Można też liczyć na przebudzenie Pawła Krupy. Lider Pogoni ma za sobą występy, w których sporo inwestował zdrowia dla zespołu, ale odbijało się to na skuteczności.
- Paweł ostatnio grał mniej w ataku, bo na jego pozycji konkurencja jest dość silna. Ale jestem przekonany, że w takich meczach jak z Piotrkowianinem będzie dla nas nieoceniony - mówi Kaczyński.
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?