Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rybacy poznali limity na 2010 rok

włod
Na "dorszowe” rozstrzygnięcia czekają jeszcze wędkarze. Chodzi o ewentualne zwiększenie wymiaru ochronnego ponad obecnie obowiązujące 38 cm, a także dzienne limity połowowe. Teraz na wędkę można wyciągnąć z morza 7 szt. dorszy.
Na "dorszowe” rozstrzygnięcia czekają jeszcze wędkarze. Chodzi o ewentualne zwiększenie wymiaru ochronnego ponad obecnie obowiązujące 38 cm, a także dzienne limity połowowe. Teraz na wędkę można wyciągnąć z morza 7 szt. dorszy. Fot. Sławomir Włodarczyk
W 2010 roku nasi rybacy złowią więcej dorsza, ale mniej śledzia. O przyszłorocznych kwotach połowowych na Bałtyku zdecydowała właśnie Rada Ministrów Unii Europejskiej ds. Rybołówstwa.

Na decyzji ministrów najbardziej skorzystają rybacy łowiący na wschodnich akwenach Bałtyku. Kwoty połowowe zostały tam zwiększone o 15 proc. w stosunku do tegorocznych.

Okazuje się jednak, że w Bałtyku, z roku na rok pływa coraz mniej śledzi. Dlatego ministrowie podjęli decyzję o obcięciu przyszłorocznych limitów tej smacznej ryby. Rybacy złowią mniej śledzia zarówno na środkowych jak i zachodnich łowiskach Bałtyku. W pierwszym przypadku - o 12 proc. mniej, w drugim - aż o ponad 16 proc.

Na razie nie wiadomo, w jakich terminach dorsz będzie "odpoczywał" na urlopie. Wydaje się jednak, że okres ochronny Bedzie obowiązywać, tak jak dotychczas, czyli w kwietniu na Bałtyku Zachodnim oraz w lipcu i sierpniu na Bałtyku Wschodnim.

W tym roku polscy rybacy mogą złowić niecałe 12 tys. ton dorsza. Do odłowu są również szproty, głowacice, płastugi, trocie i gładzice. Warto też zaznaczyć, że w przyszłym roku na bałtyckie łowiska popłyną rybacy, którzy nie mieli szczęścia w losowaniu tegorocznych limitów. Do portów wpłyną zaś ci, którzy w tym roku korzystali z kwoty połowowej przyznanej Polsce.

Koniecznie sprawdź:
Co się dzieje w Stargardzie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński