Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rolnicy szykują się do blokady wjazdu do Szczecina. "Ta dymisja nic nie zmienia"

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Około godziny 12 ma być zablokowany ciągnikami wjazd do Szczecina. Rolnicy z zachodniopomorskiego przyjechali do Szczecina 23 marca. Rozpoczęli protest, bo nie zgadzają się na coraz niższe ceny skupu upraw rolnych.

- Ta dymisja ministra Kowalczyka, to polityka - mówi Stanisław Barna, jeden z organizatorów protestu rolników w Szczecinie. - A my się nie bawimy w politykę. My chcemy konkretów, czyli blokady płodów rolnych z Ukrainy. Nie może tak być, że nie mamy jak sprzedać swojej produkcji rolnej. Już pokazaliśmy siłę, dalej będziemy protestować. Chcemy, aby do nas przyjechał premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński. Chcemy im jasno powiedzieć co nas boli.

- Coraz nas więcej na tym szczecińskim proteście - zauważają rolnicy i deklarują, że dziś na ulice Szczecina wyjedzie jeszcze więcej ciągników. - Będziemy przy Bramie Królewskiej do godziny 15 - zapowiadają. - Wiemy, że święta są tuż, tuż. Nie chcemy utrudniać życia mieszkańcom, ale prosimy, aby oni nas zrozumieli.

- Walczymy też o nich - dodaje Stanisław Barna. - Chodzi też o to, aby ceny za nasze produkty były w sklepach niższe. Bo my dostajemy za kilogram ziemniaków 30 groszy. W sklepach te same ziemniaki są po 3, a nawet 5 zł.

Rolnicy skandowali również hasła: „Chłopi razem” oraz „Chłopi z miastem, miasto z chłopem". Razem odmówili też krótką modlitwę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński