Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice: dla nas to jest aż godzina

Emilia Chanczewska
Wczoraj w urzędzie miejskim było dużo emocji. Każda ze stron konfliktu miała jednak szanse przedstawić swoje racje. Kolejne spotkanie w sprawie korzystania z basenu w GM 4 będzie we wtorek
Wczoraj w urzędzie miejskim było dużo emocji. Każda ze stron konfliktu miała jednak szanse przedstawić swoje racje. Kolejne spotkanie w sprawie korzystania z basenu w GM 4 będzie we wtorek
W klubie Neptun nie godzą się na odbieranie im godzin pływania na rzecz prywatnej szkółki

Od kilku lat spada liczba godzin przyznawanych Międzyszkolnemu Klubowi Sportowemu Neptun na korzystanie z basenu w Gimnazjum nr 4. Nie godzą się na to przede wszystkim rodzice dzieci, uczących się pływać, trenujących w klubie oraz z sukcesami reprezentujących go i miasto. W tym roku szkolnym czara goryczy się przelała. Po tym, gdy się okazało, że jedna z dwóch zabranych klubowi godzin trafiła nie do szkoły publicznej (SP 2), jak zapewniała administrująca basenem dyrektor GM 4, ale do prywatnej nauki pływania - Collegium.

Wynajem basenu na prywatną działalność to dochód własny szkoły. Rodzice zarzucają dyrektor komercję. Interweniowali w tej sprawie i u niej, i u prezydenta miasta. Wczoraj w magistracie zwołane zostało spotkanie, na którym z rodzicami i prezesem MKS Neptun spotkali się urzędnicy z wydziału edukacji oraz kultury, sportu i turystyki. Była na nim także dyrektor gimnazjum oraz szef Collegium. Wyproszona za drzwi została duża grupa rodziców dzieci z klubu Neptun.

- Dlaczego maluchy muszą uczyć się pływać w GM 4, a nie w SP 5? - pytała Jolanta Faryńska, dyrektor Gimnazjum nr 4. - Wszystkie dzieci są tak samo ważne! I te, które chodzą do Neptuna, i te z Collegium, które pływają rekreacyjnie. Przecież są też dzieci, które pływać zaczynają w Collegium, potem trenują w klubie Neptun. Myślę, że ta godzina nie ma wpływu na działalność klubu. Nie widzę problemu.

- Dla nas to jest aż godzina - podkreślał jeden z rodziców.

Obecnie ponad 200 podopiecznych Neptuna ma do dyspozycji 34 godziny na basenie.

- Mamy trzy godziny mniej, niż w ubiegłym roku - mówił Ireneusz Drozd, prezes MKS Neptun. - To nam burzy cały schemat. Chciałbym, aby ktoś dostrzegł, że klub się rozwija. Chcemy coś z tymi dziećmi osiągnąć.

Urzędnicy przekonywali, że w klubie powinna być prowadzona selekcja uczestników i że większość uczy się tam pływać.

- Klub bez nauki pływania nie ma racji bytu - podkreślał jeden z ojców.

Collegium prowadzi naukę pływania przez dziewięć godzin tygodniowo, dla 450 dzieci.

- Od listopada ubiegłego roku działamy, jako Towarzystwo Wszechstronnego Rozwoju Collegium - mówił Cezary Ka-laga, jego prezes. - W grudniu będziemy klubem sportowym, tak jak Neptun. Robimy dwie różne rzeczy, ale chcemy współpracować z Neptunem. Tak, aby zdolne dzieci od nas trafiały do klubu. Myślę, że jesteśmy w stanie się dogadać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński