Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robotnicy z Ukrainy i Mołdawii są wykorzystywani przez szczecińskich przedsiębiorców (zobacz wideo)

Piotr Jasina
– U nas kryzys, nie ma roboty. Myśleliśmy, że tu zarobimy na życie. Ale napracowaliśmy się, a pieniędzy nie ma – mówią zawiedzeni Ukraińcy.
– U nas kryzys, nie ma roboty. Myśleliśmy, że tu zarobimy na życie. Ale napracowaliśmy się, a pieniędzy nie ma – mówią zawiedzeni Ukraińcy. Fot. Andrzej Szkocki
Około 60 Ukraińców i Mołdawian zwróciło się o pomoc do konsula honorowego Ukrainy i naszej redakcji prosząc o pomoc. Nie otrzymali pieniędzy za prace budowlane.

- Wydaliśmy ostatnie pieniądze, żeby tu przyjechać. Teraz nie mamy za co wrócić do domu - mówią. Są bezradni. Pracodawcy wciąż ich zwodzą. Dzisiaj sprawą zajmie się Straż Graniczna i inspektorzy pracy.

- Większość z nich to Ukraińcy, część Mołdawian, w zawodach budowlanych - mówi Henryk Kołodziej, konsul honorowy Ukrainy w Szczecinie. - Mają pozwolenia na pracę, niektórzy nawet roczne wizy. Wielu z nich otrzymało oświadczenia o zamiarze zatrudnienia od firmy Alfatech ze Szczecina. Pracowali od jednego do trzech miesięcy. Część wróciła do domu, mieli otrzymać pieniądze przelewem. Nie otrzymali. Wrócili po zapłatę.

Odwiedziliśmy poszkodowanych w hotelu Szwejk. Jeden z pokoi wypełnił się młodymi ludźmi.
- Pracowaliśmy od 6 lipca do 5 września na budowie przy stoczni, na ul. Światowida - mówi Sergij Bernevek z Łucka na Ukrainie. - Pan Grzegorz Guryn reprezentujący firmę zapewniał, że otrzymamy pieniądze przelewem. Wróciliśmy do domu. Ale pieniędzy nie było. Dzwoniliśmy, mówił że będą. Potem już nie odbierał telefonów. Przyjechaliśmy. Ale pieniędzy nie ma.

- Półtora miesiąca żyjemy za swoje, dostajemy po 100 zł tygodniowo - mówi Leonid Korolow, też z Łucka.

- A mówił, jak dzwoniliśmy z Ukrainy, że możemy tu przyjechać jak stoimy, wszystko zapewni, odzież, spanie, jedzenie - mówi Vitalij Szewczenko tynkarz z Kowela. - Nie mamy pieniędzy, a sam przyjazd kosztował: wiza 45 euro, podróż - 600 zł.

Dzisiaj sprawą zajmą się funkcjonariusze Straży Granicznej. Poprosili też o pomoc inspektorów Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie.

Więcej czytaj w serwisie Strefa Biznesu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński