Zdarzenie miało miejsce w 40 minucie, w chwilę po zdobyciu bramki przez Pogoń. Obrońca Wisły Tomasz Kłos atakuje Ediego Andradinę. "Ty czarna małpo!" - miał usłyszeć Brazylijczyk. Kłos ma jednak pecha, bo Andradina dobrze rozumie język polski. Napastnik Pogoni rusza z pięściami na rywala, ale zostaje powstrzymany przez kolegę z zespołu Przemysława Kaźmierczaka. Stojący obok sędzia Mariusz Podgórski nie reaguje na chamskie zachowanie Kłosa, wyciąga za to żółtą kartkę i karze nią Brazylijczyka.
- Nie było wątpliwości. Edi był mocno wzburzony. Podbiegł do ławki i powtórzył słowo w słowo to, co powiedział do niego Kłos - mówi Ryszard Mizak, kierownik zespołu Pogoni. - Wpisaliśmy to do protokołu meczowego.
Sam Kłos po meczu bagatelizował całą sytuację. Stwierdził, że nic takiego nie miało miejsca.
Więcej wieści z Pogoni w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?