Na wczorajszej konferencji, wiceprzewodniczący rady miejskiej Stargardu Jarosław Koziołek obrażał innych radnych i... premiera Marcinkiewicza. O sobie mówił w samych superlatywach.
Radny Koziołek zasłynął na całą Polskę swoimi oświadczeniami. Dwa lata temu ogłosił się Synem Bożym, w ubiegłym roku obwieścił gotowość zostania Papieżem, a w ostatni poniedziałek powiedział, że to on powinien zostać premierem Polski.
Wczoraj wieczorem odbyła się kolejna konferencja. Tym razem z mieszkańcami. Stawiła się garstka osób. Młody mężczyzna, który w kulturalny sposób pytał Koziołka o konkretne sprawy, usłyszał, że jest "nieukiem i analfabetą". Dostało się też innym miejskim radnym. J. Koziołek powiedział o przedstawicielu PO, że się ośmiesza, a o radnym LPR, że jest interesowny, sugerował też, że nie w porządku są jego prywatne sprawy.
- Przyszedłem odnowić Rzeczpospolitą, premier Marcinkiewicz nadaje się do szkoły, będę trzy razy lepszy od niego - mówił Jarosław Koziołek. - Apeluję do niego, by podał się do dymisji. Polska jest wolna i niepodległa, ale źle rządzona. Jest prawdą, że ja jestem geniuszem politycznym.
W przerwach między pytaniami i swoimi wywodami radny serwował nagrania pieśni patriotycznych i religijnych oraz słowa Jana Pawła II. Swoją konferencję zakończył słowem: "Amen".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?