Prezydent i jego zastępca Mirosław Czesny odsłonili część tajemnicy, jaka od tygodnia okrywała ich wyjazd.
Rano na kolegium prezydenckim obaj relacjonowali wizytę w USA. Podobno zajęło im to ok. godziny. Na kolegium zapadła decyzja, żeby szczecinian poinformować o tym, co prezydenci z wyjazdu przywieźli, dopiero w czwartek na sesji Rady Miasta. Skąd zwłoka?
Dziennikarze poczekali jednak na zakończenie kolegium. Kiedy prezydenci opuszczali salę obrad, zastąpili im drogę. Prezydent Jurczyk był wyraźnie zaskoczony, przystanął jednak, żeby odpowiadać na pytania o efekty wyjazdu.
- Efekty to mogą być dopiero za parę lat - powiedział Marian Jurczyk.
Prezydenci spotykali się z inwestorami amerykańskimi. Na spotkanie w konsulacie RP w Nowym Jorku miało przybyć bardzo wielu, bo blisko czterdziestu inwestorów.
- Oprócz tego spotkaliśmy się na drugi dzień z inwestorami. W najbliższych dniach będzie już wizyta ze Stanów Zjednoczonych - dodał Marian Jurczyk. - Ktoś do nas przyjedzie. Sami nie wiemy kto w tej chwili.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?