W policji zawrzało, gdy Ludwik Dorn zapowiedział w ubiegłym tygodniu zmianę pokoleniową w służbach mundurowych. Stwierdził, że wyczyści policyjne szeregi z byłych oficerów Służby Bezpieczeństwa. "Deesbekizacja" - tak o planach ministra mówią dziś funkcjonariusze, z których 3750 ma "esbecką" przeszłość.
Spośród nich aż 12 proc. zajmuje kierownicze stanowiska, m.in. w Komendzie Głównej Policji oraz w komendach wojewódzkich.
- Zmiany w szczecińskim CBŚ nastąpią na pewno, ponieważ od dłuższego czasu obserwowaliśmy tam typowy dla służb PRL-u koniunkturalizm - dowiedzieliśmy się od jednego z szefów Komendy Głównej Policji. - Łapano drobnych przemytników, ale prawdziwa elita, która zbiła majątek na przemycie może bez przeszkód korumpować lokalny samorząd. Aferę paliwową schowano do szuflady, a gigantycznej łapówki za tereny pod hipermarket dla jednego z wiceprezydentów miasta i pewnego ważnego ministra nawet nie próbowano zdemaskować.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?