Estoński polityk dodał, że 80-minutowa rozmowa telefoniczna Macrona i Scholza z Putinem stanowi dziś "przypadek śmierci mózgowej", co jest parafrazą niegdysiejszych słów Macrona, którą opisał w ten sposób stan NATO.
"Jak to możliwe, że ani Paryż, ani Berlin nie wyciągnęły wniosków z historii? Dlaczego szuka się wymówek, by wstrzymać dostawy broni dla Ukrainy i dlaczego zakłada się, że Putin, tocząc obecnie wojnę z dużym narodem europejskim, zamierza dotrzymać jakiejkolwiek obietnicy?" – zapytał Mihkelson.
Jego zdaniem, wysiłki zmierzające do legitymizacji osoby, która rozpętała wojnę i jest odpowiedzialna za popełnione zbrodnie, narażają sojuszników z NATO na ryzyko. Według Mihkelsona, jeśli Francja i Niemcy martwią się o nadchodzący kryzys żywnościowy wywołany przez wojnę i blokowanie ukraińskich portów, należy pomóc w eksporcie ukraińskiego zboża i zorganizować pomoc humanitarną.
"Macron i Scholz powinni po pośpiechu odłożyć słuchawkę i zarezerwować wycieczkę na Ukrainę. Mam nadzieję, że ich osobliwe działania nie są motywowane obawą przed utratą wpływów w demokratycznej Europie, do której Ukraina z pewnością wejdzie po wygranej wojnie" - napisał Mihkelson. Jego zdaniem, Rosja stanowi dla Europy "egzystencjalne zagrożenie".
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz i prezydent Francji Emmanuel Macron przeprowadzili w sobotę 80-minutową rozmowę telefoniczną z Władimirem Putinem. Przywódcy Francji i Niemiec zażądali wznowienia negocjacji, natychmiastowego zawieszenia broni oraz wycofania wojsk rosyjskich z Ukrainy.
Źródło: err.ee
Włochy i Szwajcaria zmieniają swoje granice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?