MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przykry zapach w Koszalinie. Podobnie było rok temu

Marzena Sutryk
Marzena Sutryk
archiwum polskapress
Niemal przez cały czwartek w centrum Koszalina było czuć nieprzyjemny zapach, kojarzący się z gnojowicą. Podobnie było rok temu.

- Wyczuwalny był fetor kurzego nawozu - napisał Czytelnik.

- Wiadomo, że będzie wietrzna pogoda oraz, że w przypadku nawożenia pobliskich pól kurzym nawozem, brzydki zapach dotrze do Koszalina. Co na to odpowiednie służby? Dlaczego taka sytuacja ma miejsce kolejny raz? - pyta Czytelnik.

Sprawdziliśmy, czy ktoś w ogóle podjął interwencję, ale okazuje się, że żadna służba nie odnotowała zgłoszenia.

Co więcej w Wydziale Ochrony Środowiska w ratuszu mówią, że na odory nie ma żadnych norm w przepisach. Straż Miejska tym się nie zajmuje, nie jest to też sprawa dla PGK. Najlepiej - w ramach obywatelskiego obowiązku - zgłosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (w Koszalinie jest delegatura), gdy widzimy, że ktoś wylewa śmierdzącą substancję na polu.

- Z tym, że samo wylewanie nawozu nie jest niezgodne z prawem, bo gnojowica, czy obornik to nawóz naturalny. Chyba, że są to odpady pościekowe, ale gdy jest na to pozwolenie wodno - ściekowe, to jest dopuszczalne. Natomiast zakaz stosowania nawozów naturalnych obowiązuje od 1 grudnia do końca lutego - mówi Beata Atałap, kierownik delegatury.

Zobacz także Sonda GK24. Co mieszkańcy sądzą o centrum Koszalina?

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!